Wykonanie
Jabłka są smaczne. Panuje
moda na przedstawianie jedzenia w pierwszej kolejności jako zdrowe: oczyszcza, wzbogaca, dobrze wpływa itd., lub niezdrowe: podnosi poziom, sprzyja, powoduje.Zdrowotne zalety
jabłek chętnie poddałabym pod dyskusję. Zewsząd płyną informacje o tym, że
jabłka są zdrowe i można „ jeść je do woli”. Ja twierdzę, że
jabłka są zdrowe. Pod dwoma warunkami: gdy nie są jedzone w nadmiarze i nie są surowe. Konsumowanie zbyt wielu zwyczajnie tuczy. Jedzone „do woli” w postaci surowej niepotrzebnie obciążają wątrobę, która jest dla człowieka skarbem, bo gdy osłabnie jej cudowna moc, robi się niewesoło. Nie sprawdzajmy tego na sobie i swoich
bliskich J .Niezdrowy jest nadmiar. Brak umiaru to synonim braku elegancji i odnosi się to całości ludzkiego organizmu, do diety, stroju, zachowań i wszystkich innych związanych z ludzkim
dorobkiem spraw. Jak uczy Bardzo Stara Książka : „Damie przystoi wszystko, o ile uczyni to z wdziękiem” . Od siebie dodam, że współczesnemu dżentelmenowi też. Gotujmy więc z gracją i jedzmy z wdziękiem a wszystko dobrze się ułoży.Moje dzisiejsze
jabłka są apolityczne, bo dostałam je w prezencie od bliskiej mi osoby, która wyhodowała je na własnym drzewie. Dla siebie, nie na eksport.Podaję poniżej przepis na
maślany placek z
jabłkami.Składniki:8 małych (możliwie jak najmniejszych)
jabłek. Ja użyłam koksy pomarańczowej. Mogą być inne ale ważne, by miały niewoskowaną skórkę.1 duże twarde i kwaśne
jabłkotrochę
konfitur z czerwonych
owoców8 łyżeczek
śmietany 30%8 łyżeczek
cukru pudru4 łyżki grubego
cukru½ łyżeczki
cynamonu½ kg
mąki1 opakowanie granulowanych
drożdży60 g stopionego
masła (może być sklarowane ale nie musi, podczas dodawania do ciasta nie może być gorące)60 g drobnego
cukru3 krople
olejku rumowegoszczypta
solimleko, ile zabierze ….….. żartowałam, 260 ml. JNiezbędna rzecz- nożyk do usuwania gniazd nasiennych:
Mąkę wymieszać z
drożdżami (ja robię ciasto przy użyciu robota kuchennego, można oczywiście tadycyjnie zagnieść), dodać drobny
cukier,
sól, stopniowo wlać
masło, dodać
olejek rumowy, na końcu powoli wlać
mleko. Gdy ciasto będzie gładkie, przykryć i odstawić je w ciepłym miejscu do podrośnięcia.W tym czasie przygotować
jabłka:Małe
jabłka umyć, nie obierać ze skórki. Za pomocą nożyka do usuwania gniazd nasiennych wydrążyć. Od gniazd nasiennych odciąć część z pestkami, zachować kawałki z „ogonkiem”.

Duże
jabłko obrać ze skórki i pociąć na cienkie plasterki używając tarki do jarzyn.

Piekarnik rozgrzać do temp. 170 stopni z termoobiegiem.Podrośnięte ciasto rozwałkować, odwzorować na nim (odcisnąć spód) formę do pieczenia.

Nadmiar ciasta odciąć lub zawinąć na wierzch i lekko dociskając dokleić do reszty, gdy kto oszczędny :). Ja odcięłam.Ciasto przenieść do formy wyłożonej papierem. Na cieście ułożyć w równych odstępach wydrążone
jabłka, każde z nich napełnić łyżeczką
konfitur, zamknąć kawałkiem z „ogonkiem”. Miejsca pomiędzy całymi
jabłkami wypełnić plasterkami kwaśnego
jabłka.

Włożyć całość do nagrzanego piekarnika i piec przez 30 min. Po tym czasie otworzyć piekarnik, nie wyjmując ciasta polać każde całe
jabłko śmietaną z
cukrem (około 2 łyżeczki /szt.), zamknąć piekarnik i piec dalej nie zmieniając ustawionej na początku temperatury. Po kolejnych dziesięciu minutach ponownie otworzyć piekarnik i bez wyjmowania ciasta posypać je możliwie równomiernie grubym
cukrem zmieszanym z
cynamonem. Zamknąć piekarnik i piec jeszcze przez dziesięć minut. Po tym czasie wyjąć ciasto z piekarnika, poprawić „ogonki” jeśli w trakcie pieczenia powysuwały się z
jabłek.Pokroić kiedy jest ciepły, do jedzenia nadaje się po wystudzeniu.

Jedzony „do woli” na pewno nie działa wyszczuplająco na sylwetkę, jedzony z umiarem nie utuczy. Najlepszy jest świeży, dlatego warto niezwłocznie poczęstować nim przyjaciół. Będą zadowoleni.