Wykonanie
Dodatek do
mięs, jedzony jak
dżem, używany do ciast zamiast
konfitury...Wiele zastosowań ma ten mały słoiczek;)Okres na
borówkę czerwoną to akurat koniec wakacji, u nas zaprzyjaźnione
panie przynoszą nam wiadereczka 3-8 litrowe, bo nie chcą zdradzić gdzie mają swoje miejsca do ich zbierania...Robimy w wakacje ok 20-30 słoiczków tych
borówek czyli przetwarzamy ok 20litrów
owoców.Ja w
sumie nie przepadam za tym rarytasem. Do
mięs wolę
żurawinę, do ciast smażone
wiśnie a z
dżemów wolę zwykłe
dżemy truskawkowe,
poziomkowe lub ostatnio
dżem z
cukinii;PAle zawożę kilka słoiczków koleżanką ze studiów i sama zjadam może ze 2 ;)


Składniki na ok 12 słoiczków 250ml:ok 6 litrów
borówki czerwonej (bez liści, warto przejrzeć ja przed gotowaniem)1-2 kg
cukru (zależy jak słodką chcecie)3 żel
fixy ( ja kupuję takie na 1kg
owoców i 300-500g
cukru)2-3 kg twardej
gruszki (najlepiej takiej na której zęby by się połamało;P)Przygotowanie:
Borówkę przebrać, odrzucić niedojrzała i popsutą oraz liście i gałązki. Umyć na sitku i wrzucać do wielkiego garnka.
Borówkę smażymy ok 1,5-2 godzin ciągle mieszając. Jeśli się przepali przelewamy do innego garnka. Nie szorować przypalonego garnka.Obieramy
gruszki i kroimy w większe kawałki (ósemki to max).Dodajemy
cukier i
gruszki, chwile gotujemy, aż
gruszki zmiękną ale nie mogą się rozpaść, mają być w całości.Dodajemy żel
fixy i gotujemy jeszcze ok 10 minut.
Borówkę z
gruszką można przełożyć jeszcze ciepłą do słoiczków albo poczekać, aż trochę ostygnie.Słoiczki zakręcamy i wstawiamy do garnka wysłanego czystą ściereczką. Zalewamy słoiki zimna
wodą 1-2cm poniżej zakrętki i zagotowujemy. Słoiczki muszą gotować się ok 3-5 minut.Wyjmujemy słoiczki z garnka, odstawiamy na drewniana deskę i czekamy, aż ostygną. Zimne już opisujemy datą produkcji (rok) i zanosimy do spiżarki.Smacznego ;)