Wykonanie
Przyznam się szczerze, że rzadko gotuję zupy. I uwierzcie, wiem, że są zdrowe i pożywne... Ale i tak jakoś nie często goszczą na moim
stole. Zupa z
botwinki coś we mnie zmieniła. Tak mi zasmakowała, że w tym sezonie przynajmniej raz w tygodniu ląduje na talerzach. Postanowiłam podzielić się z
Wami przepisem na nią. Zapraszam!

SKŁADNIKI:- 2 pęczki
botwinki- 1 litr
bulionu (przygotowałam ją z domowego rosołu)- 3
ziemniaki- 2 łyżki
oleju-
sól,
pieprz-
ocet do smaku- 2 łyżki
śmietany 18% (opcjonalnie)PRZYGOTOWANIE:
Ziemniaki obieramy i myjemy.
Botwinkę dobrze płuczemy, a małe
buraczki obieramy. W garnku z grubym dnem rozgrzewamy
olej, wrzucamy do garnka pokrojone w kosteczkę
ziemniaki i smażymy 2 minuty.
Botwinkę siekamy w paski, gałązki w centymetrowe kawałki, a
buraczki w kosteczkę. Do
ziemniaków dodajemy łodygi i
buraki, smażymy kolejne 2 minuty po czym do garnka dodajemy liście. Wszystko smażymy aż liście zwiędną. Warzywa zalewamy
bulionem, doprowadzamy do wrzenia, następnie gotujemy na malutkim ogniu aż
ziemniaki będą miękkie. Całość doprawiamy
solą,
pieprzem i
octem (ok. 1-2 łyżki
octu). Zupę możemy zabielić
śmietaną (przekładamy ją do szklanki, wlewamy do niej kilka łyżek gorącej zupy, mieszamy i dopiero wtedy wlewamy do zupy). Do całości można dodać świeży
koperek, lub tarty
chrzan. Mi
botwinka smakuje najbardziej bez wszelkich dodatków. Smacznego!