Wykonanie
Zmierzyłam czas i taki obiad możecie przygotować w czasie krótszym, nić pół godziny. Razem ze wszystkim, włącznie ze sprzątnięciem kuchni. Czyż nie jest to dobra wiadomość? Dla tych, którzy zostali zarażeni w czasach przedszkolnych niechęcią do
szpinaku, zapewniam, że ta pyszna, lekka zupa nie ma nic wspólnego z zieloną pampą, którą próbowano Wam wciskać.Już kiedyś była u mnie tutaj zupa szpinakowa, ale w tedy z
mrożonego szpinaku. Jest ok, jeżeli nie mamy świeżego, ale jeżeli jest tylko taka możliwość, korzystajcie ze świeżych
warzyw i owoców.Właściwie już zapomniałam o tej zupie, ale zadzwoniła do mnie siostra z pytaniem, jak gotuję zupę szczawiową, bo całą furę szczawiu kupiła. No więc ja tam produkuję się i tłumaczę, a tymczasem niepotrzebnie, bo okazało się, że to
szpinak :-) Przepis zadziałał i na
szpinak, a zupa była podobno pyszna. Postanowiłam więc i ja ugotować. Tym bardziej, że u nas w sklepach pojawiła się
śmietana ryżowa i koniecznie musiałam ją wypróbować.Zupa szpinakowa
świeży szpinak1
cebulanieco
oliwy z oliweksólśmietana (u mnie ryżowa)
Cebulę pokroić w kostkę i posmażyć powoli na
oliwie. W tym czasie umyć dokładnie
szpinak, pokroić i dodać do
cebuli. Dolać
wodę, pogotować chwilę, dodać
śmietanę, doprawić do smaku i gotowe.Najlepiej smakuje z chrupiącym
chlebem .