Wykonanie
Dzisiejsza inspiracja wzięła się z kolorów. Użyłam składniki o kolorach od
pamarańczowego do fioletowego i wyszło z tego dzisiejsze danie. Bardzo smaczne. Czyż to nie jest piękne doświadczenie?
Kuskus bardzo lubię, nie tylko dlatego, że jest ultraszybki w przygotowaniu. Pasuje praktycznie do wszystkich
warzyw i owoców, więc można teoretycznie jeść go codziennie (mówię teoretycznie), a ja o nim zawsze zapominam.Nie wiem skąd wzięło się to moje traktowanie po macoszemu tego dobrodziejstwa, pewnie dlatego, że nie jest to rzecz, którą znam z dzieciństwa. Po raz pierwszy spróbowałam go u mojej tureckiej przyjaciółki (kiedyś ten jej przepis też tu umieszczę), od razu przypadł mi do gustu, ale pewnie nasze przyzwyczajenia odgrywają większą rolę, niż nam się wydaje. Dziś podjęłam walkę z tymi okropnymi stereotypami, które nas ograniczają i warto było.Dzisiejsze danie jest, jak zwykle, szybkie i łatwe w przygotowaniu, a smaczne takie, że hej.
kuskus (pół filiżanki, chociaż to zależy od was, czy chcecie więcej warzyw, czy więcej
kuskusu)2
pomarańcze2
marchewki1
papryka czerwona1 mała
cebula czerwonatabascoKuskus zalać wrzątkiem (dolać tyle
wody, żeby
kuskus więcej jej nie wchłaniał), dolać sok z 1
pomarańczy. Drugą
pomarańczę pokroić na małe kawałki. Na patelni usmażyć
cebulę,
marchewkę pokrojoną w krążki(w kółka, jak to
mówi moja mała siostrzenica) i
paprykę pokrojoną w paski. Nie smażyć za długo, żeby warzyw za bardzo nie „zmęczyć“, powinny być lekko twardawe. Warzywa połączyć z
kuskusem i z kawałkami
pomarańczy. Wszystko pokropić
tabasco (nie żałować) i wymieszać.Mówię wam – pyszne! Możecie do tego zrobić mój słynny sos do sałatek, pasuje idealnie.Teraz to już nie macie wymówki, że nie macie czasu gotować. Toć to szybciej idzie takie gotowanie niż zamawianie pizzy przez telefon :-)