ßßß
Pieczenie pierników zawsze wprawia mnie w dobry nastrój i sprawia, że święta są coraz bliżej. Akcja piernikowa odbyła się u nas w zeszłym tygodniu. Jednak jutro planuję zrobić kolejną porcję tych pysznych, korzennych specjałów, ponieważ nic mi nie zostało na Święta. W moim rodzinnym domu pierniczki robi się według sekretnej receptury babci, ale muszą one długo leżeć, żeby zmiękły. Ja natomiast marzyłam o chrupiących pierniczkach, które można zjeść od razu. Po przejrzeniu wielu przepisów zdecydowałam się na Pierniczki Małgosi z bloga Piece of Me . Pierniczki wyszły kruche, korzenne i pyszne. Gorąco polecam.Składniki:1 kg mąki3 jajka25 dag miodu25 dag cukru1 kostka margaryny2 łyżeczki sody oczyszczonej1 łyżka kakao1 plaster smalcu2 opakowania przyprawy korzennej do piernikaWykonanie:Miód, cukier, margarynę, przyprawy i smalec roztopić w garnku, tak aby uzyskać jednolitą masę. Całość zostawić do ostygnięcia. Jajka ubić, następnie połączyć z mąką i sodą oczyszczona, rozpuszczoną w jednej łyżeczce wody. Całość wymieszać i połączyć z płynną, ostygniętą masą. Z rozwałkowanego, podsypanego mąką ciasta wycinać pierniczki na grubość około 3 mm. Piec w temperaturze 180ºC przez 8-10 minut.