Wykonanie
Pod koniec czerwca minęło już 7 lat odkąd ukazał się pierwszy post na moim blogu. Była to Pavlova z
malinami moje wówczas świeże odkrycie i do dziś ulubiony deser. Przesłodka, rozpływająca się w ustach
beza,
bita śmietana i świeże dorodne
maliny. Takiemu zestawowi trudno się oprzeć. Tradycyjnie w rocznicę bloga staram się przygotować coś
bezowego. W tym roku (niestety z wielkim poślizgiem w publikacji posta) podobnie, przygotowałam
bezę chociaż bardzo odmienną od tradycyjnej. Do ubitych
białek z
cukrem dodajemy pokruszone
ciasteczka digestive i dużo
orzechów.
Beza jest bardziej miękka, a
ciasteczkowo -
orzechowy smak jest w niej dominujący.
Bita śmietana bez zmian a zamiast
owoców orzechy. Dla osób lubiących wszelkie
orzechowe smaki będzie to prawdziwa gratka.
150 g
ciasteczek digestive3
białka150 g drobnego
cukru1 łyżeczka ekstraktu z
wanilii100 g
orzechów włoskich lub pekan, drobno posiekanych300 ml
śmietanki kremówki (u mnie double cream)Piekarnik nagrzewamy do 180 st C. Na papierze do pieczenia umieszczonym na dużej blaszce rysujemy okrąg o średnicy mniej więcej 20 cm..
Ciasteczka digestive umieszczamy w podwójnym woreczku i zgniatamy je za pomocą wałka. .
Białka z
jajek ubijamy na sztywno, dodajemy stopniowo po 1 łyżce
cukru i dalej ubijamy. Do ubitych na sztywno, lśniących
białek z
cukrem dodajemy ekstrakt z
wanilii, pokruszone
ciasteczka oraz 3/4
orzechów.
Bezę wykładamy na papier starając się zapełnić cały wyrysowany okrąg (zostawiając jedynie ok 1 cm brzegów) Wygładzamy, wstawiamy do piekarnika i pieczemy ok 25 minut. Pozostawiamy do wystudzenia.Z wystudzonego krążka delikatnie odrywamy papier i umieszczamy
bezę na talerzu do serwowania.
Śmietanę ubijamy (ale nie za mocno) i wykładamy na
bezę. Wierzch posypujemy pozostałymi
orzechami.Przepis z książki Annie Bell "Baking Bible"