Wykonanie
Nadzienie wegańskie zrobiłam z
białej kapusty, podsmażonej na
cebulce z
olejem i uduszonej z pokruszonymi
suszonymi grzybami, doprawionej
solą,
pieprzem i
majerankiem. Kto
zajrzy do podanego linka, to zobaczy, że pierwsze moje katracze były piękne i białe, a te mają kolor charakterystyczny dla szarych klusek z ziemniaczanego ciasta. A to dlatego, że wczoraj za późno wstawiłam
ziemniaki na część ciasta z gotowanych i w międzyczasie
kartofle przepuszczone przez sokowirówkę utleniły się i przybrały barwę szaro-zieloną. Nie umniejszyło to ich smaku, ale kto chce piękne, białe kartacze, nich najpierw ugotuje i wystudzi
ziemniaki a
potem ściera surowe…Córka nie mogła przyjechać w tygodniu do domu, ale kartacze zawiózł jej uczynny brat. Spróbowałam jednego z wegańskim nadzieniem – równie pyszny, jak ten z
mięsem.Myślę, że takie kartacze z warzywnym nadzieniem, to świetna potrawa wegetariańska i wegańska. Smacznego!A dziś robię specjalne danie, ale dla specyficznych członkow rodziny – dzis Światowy Dzień Kota ! Ja mam dwa – Fridę i jej synka Nuka, oba czarne. Robię im dziś na obiad
wątróbkę, Fridzi dam surową, bo taką lubi, a Nukowi smażoną, bo tylko taka mu smakuje. I to tak bardzo, że musze uważać , jak zostawiam w kuchni, bo potrafi ściągnąć z patelni…Moje koty chyba tęsknią za wiosną, bo obgryzają kwiaty z wazonu ( te, co dostałam na Walentynki). Nuki nawet dwa
razy wywrócił wazon i wylał
wodę, ale doprawdy trudno go upilnować.Poniżej moje ulubione zdjęcie – Nuki-strażnik
torebki :