ßßß
Nie rozczaruję Was chyba faktem, że na obiad zaserwuję spaghetti:) Nie spo dziewajcie się jednak dzisiaj sosu pomidorowego. Jak celebrować, to na całego!
Całkiem niedawno zostałam zaproszona do wsparcia kampanii edukacyjnej realizowanej przez Polską Izbę Makaronu poświęconej makaronowi właśnie. Zgodziłam się bez w ahania.Wydawać by się mogło, że makaron, jako j eden z bardziej popularnych składników w rodzimej kuchni, nie kryje przed nami już żadnych tajemnic. A jednak okazuje się, że w przestrzeni krąży całkiem sporo mitów związanych z tym produktem. Raz, że niby kaloryczny i tuczący. Innym razem, że niezdrowy.Na szczęście, prawda o makaronie jest zupełnie inna. Do jej szerzenia i propagowania został powołany sympatyczny Pan Edek Makaron (sympatyczny mieszkaniec kuchni), który dzień i noc mierzy się z plotkami na swój temat.
Okazuje się, że makaron:1. jest najlepszym źródłem energii, ze względu na dużą zawartość węglowodanów z oraz niski indeks glikemiczny, który powoduje powolne uwalnianie się cukrów i sprawia, że mamy więcej energii przez dłuższy czas.2. jest łatwostrawny, ze względu na niewielką zawartość błonnik a. J est zatem niezastąpionym sprzymierzeńcem sportowców oraz osób aktywnych fizycznie.3. sprawdza się jako s kładnik diet, również dla osób cierpiących na hipercholesterolemię (wysoki cholesterol) lub nadciśnienie . T o ze względu na to, że makaron bezjajeczny wcale nie zawiera cholesterolu, a także ma śladowe ilości sodu.4. jest wesołym i urozmaiconym produktem dla dzieci i niejadków, ponieważ jest dostępny w różnych wzorach i kolorach.5. zawiera hormon szczęścia . Jedząc makaron poprawiamy sobie samopoczucie :)Czy ktoś poddaje jeszcze wątpliwości fakt, że Makaron R ządzi Z drowo ?Wszystkich głodnych wiedzy oraz ciekaw y ch materiałów edukacyjnych zapraszam na stronę Pana Edka .Wersja oryginalna przepisu na spaghetti pochodzi z Mr. & Mrs. Sandmann .