Wykonanie

Zakochałam się w kuchni molekularnej, która łączy chemię, fizykę i jedzenie w jednym garnku. Nie jestem specjalistą w tej dziedzinie, który od razu zaprezentuje Wam
makaron-żelki,
lody bekonowe, czy jadalną ziemię. Zacznę od czegoś prostszego i mniej odrzucającego. Przy okazji chciałabym zapewnić, iż kuchnia ta jest całkowicie bezpieczna i zdrowa, mimo, iż może się kojarzyć z czymś chemicznym. Owszem, wykorzystujemy składniki brzmiące dość "naukowo", ale mi wystarczą na razie te, które znajdziemy w przyrodzie i które zjadamy codziennie, nawet o tym nie wiedząc. Ja wszystkie odczynniki zamówiłam na Allegro (upewnijcie się, że zostały oznaczone, jako składniki spożywcze)."
Kawior" możemy otrzymać na dwa sposoby. Niestety chcę go otrzymać z
soków o odczynie kwasowym, więc jedna z metod odpadła (przedstawię ją wkrótce). Wybrałam sposób uniwersalny.Składniki: z
cytryny150 ml
soku z cytryny2 g agar-agar z
pomarańczy150 ml soku z
pomarańczy2 g agar-agar z czerwonego
grejpfruta150 ml soku z czerwonego
grejpfruta2 g agar-agar z
wiśni150 ml
soku wiśniowego2 g agar-agarponadto4 strzykawki 20 ml/kroplomierze/pipety
olej rzepakowymiska z zimną
wodąręczniki papieroweMetodę tę nazwałam kuleczkowaniem z agarem. Agar jest w pełni naturalny, otrzymywany z alg.Najpierw wybieramy roztwory do kuleczkowania. Ja chcę otrzymać
kawior z
soku z cytryny,
pomarańczy,
grejpfruta i
wiśni, ale równie dobre będą inne roztwory o mocnym smaku i aromacie (
winegret balsamiczny, rozpuszczona
kawa).Następnie wybieramy tłuszcz w którym będziemy tworzyć nasz
kawior.
Olej musi być przechowywany przez noc w lodówce, więc ważne jest, aby wybrać taki, który nie zmieni swoich właściwości przy schładzaniu. Może to być
olej rzepakowy,
olej roślinny,
olej z pestek
winogron,
oliwa z oliwek (z niej niestety nie korzystamy, gdy stanie się zbyt twarda).Przygotowujemy
owocowy kawior.Każdy sok z osobna podgrzewamy z dodatkiem agaru. Gdy
soki zaczną wrzeć, gotujemy je jeszcze minutę, ściągamy z ognia i studzimy chwilkę.
Olej wyjmujemy z lodówki i rozlewamy go do 4 szklanek (po 150 ml do każdej). Do strzykawki (u mnie) nabieramy
sok wiśniowy i powoli wkraplamy go do
oleju. Powinny utworzyć się niewielkie
owocowe perełki. Wyławiamy je za pomocą łyżki z sitkiem i przenosimy do miski z
wodą. Opłukany molekularny
kawior (tuż przed podaniem) odsączamy na ręczniku papierowym. Analogicznie postępujemy z pozostałymi
sokami.Proces sferyfikacji (zamykanie soku w żelatynowej powłoczce) uzyskamy dzięki różnicy temperatur
między sokiem z agarem, a tłuszczem. Tak przygotowane żelki można podgrzewać (maksymalnie do 80*C) i podawać ciepłe.
