Wykonanie
Wynalezione przez Claude'a Gelée w XVII wieku ciasto warstwowe (blaszkowe) składające się z takiej samej ilości
mąki i
masła. Konieczne jest, by nałożone na siebie warstwy ciasta były integralne. Podczas pieczenia warstwy utworzone przez ciasto wydzielają parę
wodną, która jest lżejsza od powietrza, unosi się wzwyż i uderza w leżącą nad nią warstwę
masła.
Masło, czyli tłuszcz, jest nieprzemakalne, więc gdy para
wodna znajduje je na swojej drodze, popycha je ku górze. W ten sposób ciasto to zwiększa swoją objętość (nawet do 15
razy). Składa się z dwóch części: bochenka i walca.Jeśli masz problem z przeliczaniem kuchennych miar i wag zajrzyj tutaj - klik . Przelicznik jest zawsze do Twojej dyspozycji (znajduje się na stronie głównej pod listą blogów, które obserwuję).
CIASTO FRANCUSKIE(Przepis pochodzi z książki " DESERY. PORADY CUKIERNIKA ")Składniki:bochenek500 g
masła150 g
mąki pszennejwalec350 g
mąki pszennej160 g
wody8 g
soli1
jajkoPrzygotowujemy bochenek.Miękkie
masło (wyjmujemy je z lodówki dzień wcześniej i na całą noc zostawiamy w temperaturze pokojowej) zagniatamy z przesianą
mąką pszenną. Formujemy masę na kształt prostopadłościanu wysokiego na około 4 cm. Uwaga! W cieście nie mogą zostać żadne grudki. Tak przygotowany bochenek owijamy papierem do pieczenia i odkładamy do lodówki do stężenia.Przygotowujemy walec.
Mąkę przesiewamy do miski stołowego robota (u mnie MUM5) zaopatrzonego w hak do wyrabiania ciasta. W osobnej misce roztrzepujemy ze sobą
wodę,
jajko* oraz
sól. Całość dodajemy do
mąki. Zagniatamy ciasto bez ubijania, aż do otrzymania gładkiej, elastycznej i jednolitej masy. Można wykonać tę pracę ręcznie.Łączymy bochenek i walec (zerknijcie na instrukcję autora książki, która znajduje się poniżej).Utrzymując stolnicę oprószoną
mąką, rozwałkowujemy walec, aż ciasto osiągnie grubość około 2 cm. Na środku rozwałkowanego ciasta umieszczamy bochenek (patrz punkt 1 i 2). Składamy brzegi walca najpierw z dwóch stron- rogi ciasta łączymy nad bochenkiem, formując kopertę (patrz punkt 3), a następnie dokładamy wystające ciasto i zlepiamy je mocno na łączeniach, żeby bochenek był całkowicie zapakowany (patrz punkt 4, 5 i 6). Tak otrzymaną paczuszkę rozwałkowujemy
łagodnymi, ale zdecydowanymi ruchami, aż do utworzenia prostokąta, który będzie miał grubość około 2 cm, a długości 3
razy większą niż szerokość (patrz punkt 7). Ciasto składamy wzdłuż dłuższego brzegu na trzy części, owijamy je folią spożywczą i odkładamy do lodówki na godzinę (w zimnym miejscu
masło odzyskuje zwartość i elastyczność) (patrz punkt 7, 8, 9, 10, 11). Po wyznaczonym czasie ciasto ponownie rozwałkowujemy na prostokąt, ponownie składamy i ponownie chłodzimy(patrz punkt 7, 8, 9, 10, 11). Czynności te powtarzamy minimum trzykrotnie.Surowe ciasto owinięte folią spożywczą może leżeć 36 godzin w lodówce lub 30 dni w zamrażalniku.Myślę, że pomoże Wam instrukcja autora książki:
* Lecytyna zawarta z
żółtku jest emulgatorem (wiąże
wodę i tłuszcz), a albumina
białka stabilizuje strukturę ciasta .