Wykonanie
Eksperymentów z urządzeniem do muffinek ciąg dalszy. Ostatnio przeglądając swojego bloga natknęłam się na podobne wypieki - donuty z
kaszy kuskus . Były tak pyszne, że ich smak pamiętam do dziś. Mając
kaszę jęczmienną, która została po obiedzie, postanowiłam zrobić kolejny eksperyment... znacie mnie, nie ma opcji, żeby w przeciągu tygodnia nie pojawiło się na blogu jakieś "wymyślne" śniadanie. Także... oto jest :)Muffinki wyszły zwarte, z wyczuwalnymi ziarnami
kaszy, delikatnie słodkie i doprawione
kardamonem. Do powtórzenia z innym rodzajem
kaszy :)
Muffinki z
kaszy jęczmiennej podane z
mascarpone,
truskawkami i
cukrem kandyzowanymMuffins with barley groats served with
mascarpone, strawberries and candied sugar
[przepis autorski]pół woreczka ugotowanej
kaszy jęczmiennej (150 g)2 łyżki
mąki pszennej pełnoziarnistej
jajkoaromat migdałowyłyżeczka
ksylitoluszczypta
soliszczypta
sodyłyżeczka
oleju kokosowegoKaszę łączymy z pozostałymi składnikami za pomocą miksera.
Olej kokosowy uprzednio roztapiamy. Przekładamy ciasto do rozgrzanego, natłuszczonego opiekacza. Pieczemy około 15 minut. Podajemy z ulubionymi dodatkami.Smacznego!