Wykonanie
Robiłam ciasto kruche i zostały mi same
białka jajek. Na
bezę czy małe
beziki jakoś nie było nastroju a mrozić nie chciałam. Zaczęłam się zastanawiać co z tych
białek zrobić na szybko ? I wymyśliłam omlet bo kiedyś rzuciło mi się w oczy coś podobnego podczas przeglądania jakiegoś pisma kulinarnego. Pomysł na pewno nie odkrywczy, ale dla mnie coś nowego i bardzo smakowitego.Żarłoczek uwielbia omlety, ale takie jajeczne z dodatkami - za Omlet z
kurkami i
serem pleśniowym dałby się pokroić ! Zupełnie jak ja za Omlet z warzywami i
szynką !
czas przygotowania : ok. 10 minutskładniki na 2 porcje :4-6
białek jajka kurzego4-6 łyżki
płatków owsianych błyskawicznych Lubellaszczypty
soli2 dojrzałe
nektarynki2 łyżeczki ziaren
sezamu - u mnie czarnytrochę
cukru pudru do oprószenia1 łyżeczka
oleju roślinnegosposób przygotowania :
płatki owsiane zmieliłam w blenderze - nie jest to konieczne, ale rozdrobnione nie są takie kłujące w potrawie. Omlety robiłam na 2 tury, dla siebie i
potem dla
męża, więc najpierw tylko połowę
białek wlałam do miski, dodałam
sól i zaczęłam ubijać - można to zrobić ręcznym mikserem albo rózgą, jak kto woli. Kiedy piana była już sztywna dosypałam połowę
płatków i wymieszałam delikatnie przy pomocy łyżki.Rozgrzałam patelnię. Ważne żeby była to patelnia pokryta jakąś powłoką, do której nic nie przywiera. Można omlet wtedy smażyć bez tłuszczu albo tylko smarując nim dno. Ja wolałam posmarować. Na natłuszczoną gorącą patelnię wyłożyłam masę
białkową i rozprowadziłam formując okrągły omlet. Można zrobić jeden na prawie całą patelnię albo mniejsze jak placuszki. Napisałam na prawie całą bo lepiej żeby piana nie dotykała
boków -
potem ciężko będzie omlet odwrócić.Omlet smażyłam kilka chwil, 2-3 minuty, aż spód ładnie się zrumienił. Pomagając sobie szeroką szpatułą przewróciłam go na drugą stronę i smażyłam jeszcze chwilę. Przełożyłam na talerz. Dla Żarłoczka z podobnej ilości masy usmażyłam mniejsze omleciki/placuszki. Omlety
białkowe zjedliśmy ze świeżą
nektarynką, odrobiną
cukru pudru i
sezamem. Bardzo nam smakowało więc zdecydowanie nie ostatni raz robiłam coś takiego.Takie omlety można podać na różne sposoby. Dodatki mogą być zarówno słodkie jak i wytrawne.