Wykonanie
Rozpoczęłam współpracę z
marką Zelmer, z czego jestem bardzo zadowolona, ponieważ
mogę przedstawić Wam dzisiejszy test suszarki, jednak to początek - już w grudniu pojawi się kolejna recenzja, innego sprzętu, a w
między czasie znajdzie się też dla Was konkurs.Dzisiejszy test dotyczy suszarki spożywczej FD1002 Zelmer .

Suszarki spożywcze zapewniają nam zachowanie smaków i aromatów
owoców, warzyw,
ziół i
grzybów na dłużej. Recenzowana przeze mnie suszarka prezentuje się bardzo gustownie, ma białą podstawkę wentylacyjno-grzejną, transparentne sita i ciemny panel sterowania.

Suszarka posiada elektroniczny panel sterowania z wyświetlaczem, dzięki
czemu możemy dostosować odpowiedni czas suszenia do konkretnego produktu. To jest świetne rozwiązanie także z tego powodu, że w
między czasie możemy zajmować się czymś innym, czy nawet wyjść z domu spokojni, że nasze produkty się nie przesuszą, gdyż po skończonym czasie suszarka się po prostu wyłączy.W panelu do wyboru mamy także przycisk przełączania stopnia grzania - I stopień grzania wynosi 250 W, natomiast II 500 W. Duża moc pozwala nam na szybsze suszenie, przy czym nie trzeba się martwić o przegrzanie sprzętu, ponieważ suszarka posiada zabezpieczenie przed przegrzaniem i funkcję schładzania grzałki.

W skład wyposażenia wchodzą 4 przeźroczyste sita, przez które łatwo możemy zauważyć postępy suszenia produktów. Sita można ułożyć w dwóch pozycjach:-pozycja złożona przystosowana do przechowywania urządzenia zajmująca mniej miejsca-pozycja rozłożona, stosowana podczas pracy urządzenia.

Oczka na sitach są niewielkie, więc nie trzeba się martwić, że małe
owoce lub drobno pokrojone przedostaną się przez nie. Natomiast odległość
między sitach jest na tyle duże, że spokojnie mieszczą się
miedzy nimi duże
śliwki czy połówki
pomidorów lima.

Swoją przygodę z suszeniem rozpoczęłam z
jabłkami,
miętą,
pomarańczami,
bananami i
śliwkami. Muszę wspomnieć, że w trakcie pracy urządzenia wydziela się ciepło i słychać szum, jednak jego wartość w decybelach to 66 (ta wartość odpowiada spokojnym rozmowom czy pracy w biurze).

Owoce i
zioła suszyłam przez 4 godziny na pierwszym stopniu grzania i kolejną godzinę na drugim stopniu grzania. To był odpowiedni czas na suszenie
jabłek, który wyszły zachwycająco,
pomarańcze idealnie wyschły (posłużą do grzańców i jako ozdoba choinkowa), a z
mięty wyjdzie idealna
herbata.
Banany jednak powinno poddać się wcześniejszej cukrowej obróbce, a
śliwki potrzebują jeszcze więcej czasu.

Urządzenie posiada bardzo stabilne nóżki pokryte gumą, dzięki
czemu suszarka się nie przesuwa. Nikt nie mówił, że suszarka musi stać w kuchni (w szczególności, gdy jest ona niewielka), dlatego ja postawiłam swoją w pokoju i podglądałam, co jakiś czas, jak pracuje :)

Efekty
suszenia jabłek,
pomarańczy i
mięty (niebawem zamieszczę "przepisy").

Uważam, że suszarka Zelmer FD1002 jest odpowiednim urządzeniem dla:- osób, które mają ogród pełen
warzyw i owoców,-grzybiarzy-osób ceniących zdrowie, ponieważ wysuszone
owoce zachowują wszystkie wartości odżywcze, a także walory smakowe i aromatyczne,-odchudzających się, ponieważ
suszone warzywa i owoce to doskonałe przekąski-dla rodziców, którzy chcieliby dawać swoim pociechom smaczne przegryzki-każdego, kto chciałby zachować smaki lata na dłużej.