Wykonanie
Grudniowe wieczory są magiczne. Siedzisz sobie w świątecznie wystrojonym pokoju, oglądasz kreskówki, patrzysz przed okno na padający śnieg (no dobra, przesadziłam ;p śniegu aktualnie jeszcze nie ma, ale mam nadzieję, że niedługo już się pojawi :)) Do pełni szczęścia brakuje jeszcze gorącej
czekolady. Proponuję
białą czekoladę na gorąco. Wiem, że jest niezdrowa, wiem, że to nawet nie jest
czekolada. Nieważne, raz w roku można sobie pozwolić, bo jest przepyszna :)porcja dla dwóch osób
tabliczka
białej czekolady400ml
mlekacynamonświeżo utarta
gałka muszkatołowapół łyżeczki ekstraktu
waniliowegokardamon+
śmietana kremówka+ kolorowa posypka do ciastDo rondla wlej
mleko, dodaj
białą czekoladę,
cynamon (ilość według uznania, ja dodaję dużo, bo lubię :), świeżo utartą
gałkę muszkatołową,
wanilię i rozgniecione nasiono
kardamonu. Całość gotuj na wolnym ogniu ok. 5 minut. Mieszaj, od czasu do czasu, aby się nie przypaliło. W tym czasie ubij na sztywno kremówkę. Gotową
czekoladę przelej do wysokich szklanek, na wierzch delikatnie wyłóż ubitą kremówkę. Całość posyp
cynamonem i kolorową posypką do ciast.Najlepiej smakuje w towarzystwie dobrej książki lub fajnego filmu :)