Wykonanie
Ten przepis znalazłam w książce José Maréchal
Macaron. Mimo, że autorem ksi ą żki jest sławny cukiernik z Francji, radzi by robi ć je na sposób włoski.I muszę mu da ć racje bo za każdym razem wychodzą super.
Ciasteczka robi się bardzo łatwo i są przepyszne.
Skladniki:Na ciast ka:200 gr m ą ki migdałowej200 gr
cukru pudru2 x 80 g
białek1 laska waniliowa200 gr
cukru kryszta ł o wego75 ml
wody2 ł y ż eczki
herbaty MatchaNa krem:250 gr mas ł a140
cukru pudru160 gr m ą ki migdałowej2 ł y ż eczki
herbaty MatchaPrzygotowanie:Najpierw ważymy wszystkie składniki.
Białka dzielimy na pół, 80 gr ubijamy na sztywno,
drugie 80 gr oddzielamy do innej miski. Przesiewamy
mąkę migdałową i
cukier puder do jednej miski. Na małym ogniu, w garnku rozpuszczamy
cukier kryształowy z
wodą, używając termometru, temperatura nie może przekroczyć 115°.
Autor pisze, że nie trzeba mieszać. Rozpuszczony
syrop o temperaturze 105° dodajemy powoli do ubitych
białek na sztywno.
Po dodaniu
syropu białka muszą być ubijane przez następne 10 minut, doprowadzi to, że zmniejsza się ich temperatura.
W międzyczasie kiedy
białka ubijają się z
syropem, do
białek nie ubitych dodajemy przesianą
mąkę migdałową i
cukier puder.
Laskę wanilii kroimy wzdłuż i za pomocą noża wyciągamy ziarenka, dodajemy do nie ubitych
białek i mieszamy .
Na samym końcu dodajemy
herbatę Matcha.
Mieszamy
łopatką i zaczynamy powoli dodawać ubite
białka z
syropem, najpierw 1/3, a później resztę. Mieszamy szpatułką lub drewnianą łyżką, do połączenia składników i nie za długo. Szykujemy rękaw cukierniczy z okrągłą nasadką, chyba, ż e macie specjalny zestaw do robienia makaroników.
Masę makaronikową przekładamy do rękawa. Blachę wykładamy matą teflonową (najlepiej) lub papierem do pieczenia. Wyciskamy nieduże
makaroniki, o średnicy około 2,5 - 3 cm (biorąc pod uwagę, że na pewno trochę się rozleją na boki), pozostawiając
między nimi spore odstępy. Możemy wcześniej na papierze do pieczenia odrysować za pomoc ą o ł ó wka i literatki ma ł e
okręgi. Po zapełnieniu całej blaszki, odstawiamy ją na 1/2 godziny, by
makaroniki się wysuszyły. Dobrze wysuszone nie będą się kleiły przy dotyku, a na ich powierzchni utworzy się skorupka. Pieczemy w piekarniku rozgrzanym do 150ºC przez 14 minut.Autor radzi, że jak wyciągamy je z piekarnika kładziemy papier lub matę na co ś wilgotnego. Ja położyłam na deskę na której rozłożyłam mokry ręcznik, zapobiega to, że nie kruszą się i łatwo odchodzą. Składniki na krem przekladamy do robota i mieszamy.Gotową masą przekładamy
makaroniki.