Wykonanie
Dziś praktycznie cały wpis na podstawie przepisów Marty
Dymek, znanej Wam z bloga i książki Jadłonomia . Już tydzień minął odkąd byłam na warsztatach w
Krakowie. Książka podpisana, więc trzeba korzystać z inspiracji, co zresztą robię bardzo często. Na śniadanie jajecznica bez
jajek, innymi słowy – tofucznica . Moim skromnym zdaniem – jest genialna! 😀 Na samym początku, będąc wegetarianką, a nawet już
potem weganką robiłam ją bez
płatków drożdżowych i czarnej
soli, ale kiedy udało mi się zdobyć te produkty nie mogłam nie spróbować tofucznicy z ich udziałem. Podałam ją wraz z
szczypiorkiem . Do tego kanapki z świeżutkiego domowego
chleba żytniego na zakwasie obficie wysmarowane chrupiącym
masłem orzechowym z dodatkiem
kiełków z
rzodkiewki . Takie wytrawne śniadania
mogę jeść częściej, bardzo smaczna odmiana od słodkich poranków
tofucznica z
szczypiorkiem podana z domowym
chlebem żytnim na zakwasie z
masłem orzechowym crunchy 100% i
kiełkami rzodkiewkiscrambled
tofu with chives served with homemade sourdough rye bread with crunchy peanut butter and radish sproutsSkładniki:źródło i inspiracjaok. 150g
tofu naturalnego (lub jak w oryginale jedna kostka, czyli 180g)1/3 łyżeczki czarnej
soli (kala namak)
kopiasta łyżeczka
płatków drożdżowychspora szczypta
czarnego pieprzu1/8 łyżeczki
kurkumy1/4 szklanki
wodyłyżka
oleju roślinnego/oliwy do smażeniado podania:
szczypiorekNapatelni rozgrzać oliwę/olej i podsmażyć rozkruszone (widelcem czy w dłoniach)
tofu. Po czasie dodać
przyprawy i wymieszać. Dolać
wodę i chwilę dusić, aż wyparuje. Podawać ze
szczypiorkiem lub innymi dodatkami. Smacznego!Wczoraj zaś zrobiłam obłędny
kokosowy krem z
buraków !
Jadłam go właśnie tydzień temu na warsztatach i tak bardzo mi smakował, że musiałam podzielić się tym smakiem z bliskimi. Tak też zrobiłamMama była nim zachwycona. Zresztą babcia też, do której pojechałam z garnkiem zupy, by spróbowała – na zdrowie, aby poczuła się lepiej – zadziałało! Zjadła z wielkim apetytem, co jeszcze bardziej mnie uszczęśliwiłoPolecam!
buraczany krem z
mleczkiem kokosowymbeetroot cream soup with coconut milk
Piękny sen dziś miałam. Przypuszczam, że wiele czynników miało na niego wpływ, związanych m.in. z poezją. Dobrze mi się spało, bardzo dobrze. Tymczasem, zabieram się do pracy. Słońce wychodzi zza chmur, za oknem przyjemnie
Słonecznej niedzieli!