Wykonanie

Bardzo łatwe, szybkie i baaardzo smaczne! Ciasto, które wyjdzie zawsze i chyba każdemu... Wszystkie składniki lądują po prostu w misie, mieszamy je i gotowe. Efekt jest zdumiewający. Ciasto z dodatkiem powideł może uchodzić za czekoladowca. Przy tym smakuje (w moim odczuciu) dużo lepiej niż ciasto
czekoladowe. Ta cudowna wilgotność i puszystość tego ciasta w połączeniu z łatwością wykonania, stawia je u mnie na pierwszym miejscu, przynajmniej wśród ostatnich wypieków. Zachęcam do wypróbowania (zdjęcia nie oddają tego cudownego smaku). Można poeksperymentować także z innymi
konfiturami. Przepis znaleziony tutaj (klik).Składniki:- 2 szklanki
mąki (u mnie 340g
mąki orkiszowej typ750)- 150g
ksylitolu (lub
cukru)- 3 łyżki
oleju (u mnie ciepły
olej kokosowy )- 2 łyżeczki
sody (ja dałam mniej- tylko10g, uważam iż wystarczy)- 350g
powideł śliwkowych (u mnie bez
cukru)- ok.100ml
mleka np.roślinnego lub
maślanki- 1
jajkoWszystkie składniki umieszczamy w misie miksera i dokładnie miksujemy. Moja masa nie była zbyt gładka ale zupełnie to nie przeszkadza, ważne by nie było grudek. W moim cieście widoczne były kawałki
śliwek. Gdy mamy bardzo słodkie powidła wówczas
cukru lub
ksylitolu można dać jeszcze mniej, z kolei gdy lubimy bardzo słodkie ciasta można ilość
ksylitolu zwiększyć do 1 pełnej szklanki.Ciasto wykładamy do keksówki (u mnie silikonowa z metalową obejmą), wyrównujemy i wstawiamy do nagrzanego do 180*C piekarnika i pieczemy w tej temperaturze ok.50-60 minut (piekłam 57 minut) do suchego patyczka (sprawdzamy na środku ciasta), na programie góra-dół, bez termoobiegu.

Po upieczeniu wyjmujemy z formy i pozostawiamy do wystudzenia. To chyba jedyne ciasto, które nie wymaga polewy. Jest mega wilgotne i bez niej. Równie smaczne jest na następne dni, wystarczy je przykryć folią spożywczą, pod warunkiem, że coś się uchowa oczywiście...





Smacznego :-)