Wykonanie

Najlepsze racuchy pod słońcem! Tak wszystkim smakowały, że nie nadążałam ściągać ich z patelni....miały być na podwieczorek, niestety zabrakło i musiałam jeszcze jedna turę robić.
Jabłka, które są w środku sprawiają, że racuchy są bardzo wilgotne a przy tym też baardzo delikatne. Na drugi dzień smakują równie dobrze co robione w ten sam dzień. Ja odgrzałam sobie w mikrofali i smakowały jak dopiero co zdjęte z patelni!:)Znalezione tutaj .Składniki:-1/2kg
mąki orkiszowej (w tym ok. 100-150g pełnoziarnistej) lub pszennej-40g
drożdży-1 łyżeczka
cukru trzcinowego-szczypta
soli-1.5 szklanki letniego
mleka(ja dałam ok. 1 i 3/4 szklanki- ze względu na
mąkę pełnoziarnistą)-2 łyżki
ksylitolu-1 duże
jajko(lub 2 małe)-2
jabłkaJa dodałam jeszcze 1 łyżeczkę
oleju kokosowego roztopionego(nie trzeba)
Drożdże rozpuścić w kubeczku z łyżeczką
cukru trzcinowego, dodać ok. 1/4 szklanki letniego
mleka i 2-3 łyżki
mąki. Dokładnie rozmieszać i odstawić do wyrośnięcia. Wyrośnięty zaczyn dodać do reszty składników(bez
jabłek) i dokładnie wyrobić. Można mikserem jak i ręcznie. Ciasto nie powinno być zbyt gęste ale nie może też być za rzadkie. Ja dodałam ok. 1/4 szklanki
mleka więcej ze względu na to iż użyłam też
mąki pełnoziarnistej. Obrane
jabłka zetrzeć na tarce na grubych oczkach lub drobno pokroić i dodać do ciasta na racuchy. Odstawić do wyrośnięcia na ok.1-1.5 godziny, do podwojenia objętości(moje wyrastały niecałą godzinę).Nakładać na rozgrzany tłuszcz łyżką maczaną w ciepłej wodzie. Tłuszcz nie może być zbyt gorący, bo racuchy będą się przypalać i nie dosmażą się w środku. Smażyć z obu stron na lekko złoty kolor. Ja smażyłam jak zwykle na bezwonnym
oleju kokosowym(ok. 0.5 cm
oleju na patelnię).Można podawać, same, z
dżemem,
cukrem pudrem lub przygotować bez
jabłek w środku :)


Smacznego!:)