Wykonanie
Pomysł na ciasto wzięłam od Weroniki Ch. z Pryślij Przepis. Bardzo chciałam zrobić jej śląskiego kolocza ( nie kołącza) ale gdzieś zawieruszył mi się przepis. Wzięłam więc tylko pomysł a przepis i wykonanie są mojego autorstwa. Miałam przy tym niezłą zabawę i cały czas zastanawiałam sie czy to się w ogóle uda :) Wyszło jednak pyszne :) Częściej
będe musiała je robić :)- 30g
drożdży- 3/4 kg
mąki + trochę do podsypania- 4
jajka- 100 g rozpuszczonego i schłodzonego
masła- 10 łyżek
cukru + pół szklanki do
twarogu- 1kg
twarożku trzykrotnie mielonego
waniliowego- 250 g
margaryny ( ciepłej)- 1
budyń waniliowy-1 szklanka
mleka ( ciepłego)
Drożdże rozkruszamy zasypujemy 2 łyżkami
cukru, 1 łyżką
mąki i zalewamy szklanką
mleka. Mieszamy do rozpuszczenia
drożdży i odstawiamy na ok. 15min w ciepłe miejsce do wyrośnięcia zaczynu. Kiedy już urośnie dosypujemy 8 łyżek
cukru, rozpuszczone
masło , 2
jajka i resztę
mąki. Wyrabiamy gładkie, elastyczne ciasto. Ciasto jest gotowe , kiedy przy naciśnięciu pojawiają się pęcherzyki powietrza. Podsypujemy ciasto od
spodu mąką , przykrywamy czystą bawełnianą ściereczką i odstawiamy na ok. 45min w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Kiedy ciasto pięknie wyrośnie, bierzemy 3/4 rozwałkowujemy na szerokość i wysokość najszerszej blachy jaką macie ( najlepiej taką, którą dostaje się przy zakupie kuchenki) .Ciasto układamy na blasze.Ciepłą
margarynę miksujemy z 2
żółtkami i poł szklanki
cukru. Ma być puch. Dodajemy
twarożek i dalej mieszamy. Na koniec dodajemy
budyń oraz pianę ubitą z 2
białek. Delikatnie wszystko mieszamy już ręcznie. Rozprowadzamy masę
twarogową po cieście
drożdżowym. Na koniec bierzemy 1/4 pozostałego ciasta , rozwałkowujemy i niedbale kroimy w większą lub mniejszą kostkę i rozrzucamy po
masie twarogowej. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 160C ( przy termoobiegu) i pieczemy ok.30-40 min.
