Wykonanie
Bardzo się cieszę, że Ania zorganizowała na durszlaku akcję "Kuchnia marokańska". Zmobilizowała mnie do tego, żeby w końcu zrobić te wszystkie pyszności które miałam okazję jeść w Maroku. Minęły już trzy miesiące od wyprawy a ja obiecywałam sobie każdego dnia, że w końcu się zbiorę i zrobię kilka rzeczy. Z mizernym skutkiem. Aż w końcu akcja marokańska i samo jakoś poszło.Marokańczycy uwielbiają słodkości. Wszystko jest jednak przesłodkie.. do granic możliwości. I mimo, że lubię słodkie rzeczy to nie byłam w stanie ich zjeść. Ale ten
pudding był wyjątkiem. Podawano go po obiedzie a czasem pojawiał się po kolacji. Nigdy nie odmówiłam sobie tego, żeby wziąć odrobinę. Lubię takie
pudding. Gęste, sycące, pachnące
cynamonem.
Cukier można dodać według własnego gustu. To właściwie propozycja nie tylko na deser ale i na słodkie śniadanie. Smakuje dokładnie tak samo jak ten który
jadłam w Maroku.
Składniki:szklanka
ryżu (użyłam basmati)2 szklanki
wodyok 1,5 szklanki
mlekapół łyżeczki
cynamonu1-2 łyżki
cukru (wg gustu)łyżka
masłaodrobina
skórki cytrynowej (opcjonalnie)Wykonanie:
Ryż wypłakuj w wodzie. Jeśli trzeba zrób to kilkakrotnie. Następnie wysyp go na patelnię i zalej
wodą. Dodaj
skórkę cytrynową. Gotuj
ryż na wolnym ogniu aż wchłonie całą
wodę. Wtedy dolej
mleko. Mieszaj kilkakrotnie tak aby nie zaczął przywierać do patelni. Gotowanie
ryżu powinno zająć ok 30 minut. W tym czasie w razie potrzeby dolewaj
mleko i mieszaj. Kiedy wszystko zostanie już wchłonięte a
ryż będzie naprawdę miękki i delikatny (jeśli nie jest dolej
mleka), dodaj
masło cukier i
cynamon. Wymieszaj i podawaj.Smacznego!