Wykonanie
Agadir przywitał nas względnie dobrą pogodą.
Słoneczną w każdym razie. Po szybkim wrzuceniu walizek do pokoju wybraliśmy się na miasto. Szybkie przejście brzegiem oceanu, kilka fotek i zgłodnieliśmy. Typowo natarczywi restauracyjni naganiacze i trochę nam się odechciało. W końcu trafiliśmy do wyjątkowego miejsca. Zupełnie nienatarczywy Pan, przepyszne jedzenie, cudne
widoki i fantastyczna atmosfera. Pierwszą rzeczą jaką dostaliśmy był chlebek posypany semoliną i
oliwki z harrisą (pasta z
papryczek chili). Niby nic wielkiego ale wszystko było rewelacyjne.
Oliwki są śmiesznie proste do zrobienia a jako przekąska idealne. Fanom
ostrego jedzenia na pewno zasmakuje. I choć jedliśmy w czasie naszego pobytu w różnych częściach Maroka różne pyszności ten pyszny obiad i przemiłego Pana wspominamy najczęściej i zapamiętam go z pewnością najlepiej:)
Składniki:200 g
oliwek (u mnie z pestkami)łyżeczka (lub wg upodobań) harrisy (pasty Chipotles lub pasty z
papryczki chilli zmiksowanej z
oliwą itp.)
oliwapieprzopcjonalnie można dodać 1 ząbek
czosnku lub/i posypać
oliwki płatkami chiliDodatkowo do podania grillowana lub świeża
bagietka, ciabatta,
pita itp.Wykonanie:Ja poszłam po maksymalnie najprostszej linii i do miseczki wrzuciłam
oliwki, dodałam
oliwę,
pieprz, harrisę i wszystko wymieszałam. Ale można wszystkie składniki zmiksować i zrobić pastę. Z racji tego że miałam
oliwki z pestkami nie zrobiłam tego.
Oliwki najlepiej smakują z
bagietką. Również w postaci pasty.Smacznego!