ßßß
Jak zwykle, pierwsze co zrobiłam, to zapoznałam się z owymi przepisami znajdującymi się w środku.Jeden do tego stopnia mnie zainteresował, że chciałam go zrobić jak najszybciej.I tak oto brownie w pomarańczy było naszym dzisiejszym poobiednim deserem.Ciasto jest pyszne, przez fakt pieczenia go wewnątrz pomarańczy!Mimo, że nie dodawaliśmy do niego żadnego pomarańczowego składnika, ciasto jest pysznie pomarańczowe i wilgotne. Dodatkowo bardzo sycące. Wbrew moim obawom, pięknie urosło i wypełniło cały owoc.Zapraszam!Składniki:6 wydrążonych pomarańczy* (użyłam czerwonych pomarańczy, odmiana Moro)1 tabliczka czekolady (gorzka, deserowa, z dużą zawartością kakao)3/4 szklanki cukru3 jajka1/2 kostki masła3 łyżki gorzkiego kakaoszczypta soli4 łyżki mąki pszennej (opcjonalnie)Wykonanie:Czekoladę łamiemy w kostkę, masło siekamy i umieszczamy w kąpieli wodnej. Następnie lekko studzimy.Jajka ubijamy z cukrem, szczyptą soli, dodajemy czekoladę z masłem, kakao i mąkę. Dokładnie mieszamy.Zdecydowałam się na dodanie niewielkiej ilości mąki, ponieważ ciasto było bardzo rzadkie, zwyczajnie obawiałam się, że nie wyjdzie, takie, jakie powinno.*Rady odnośnie pomarańczy - najpierw je musimy sparzyć, dokładnie umyć, następnie przekroić na pół (w poprzek) oraz wycisnąć z niej dokładnie sok, za pomocą wyciskarki, wtedy zostanie nam niewiele miąższu i łatwo go usuniemy, otrzymując pustą pomarańczę.Ciasto wlewamy do jednej połówki pomarańczy, przykrywamy drugą połówką, która jest pusta, zawijamy dokładnie w folię aluminiową i wkładamy np do formy na muffiny, aby się nie przewróciła.Pieczemy 30 minut w 180 st.
Można jeść jeszcze ciepłe!Smacznego!Zastanawia mnie jedna rzecz - czy mogę upiec ciasto ponownie w tych samych pomarańczach? Jak sądzicie? Zachowają dalej swój aromat?