Wykonanie
Ile
razy je robię tyle
razy widzę siebie jako małą dziewczynkę umorusaną po uszy w
polewie czekoladowej, którą z wielką przyjemnością paluszkami ściągałam ze ścianek miseczki. Pyszne mam wspomnienia :) Smak kokosanek niezmienne ten sam od lat. Gdybym dzisiaj powiedziała mamie "rzuć tym
biszkoptem" pewnie oberwałabym po uszach. Ciasto z którym trzeba obchodzić się jak z
jajkiem, a tu taka niespodzianka. Przepisów na ten
biszkopt jest mnóstwo w
sieci. Korzystałam z tego (link) nie
będę powielać przepisu. Wiem jedno nie zamienię go już na żaden inny. Świetny przepis, udany w 100% robię go już trzeci raz. Pięknie się prezentuje upieczony w tortownicy, u mnie w brytfance z przeznaczeniem na kokosanki.

Składniki na kokosanki
biszkopt z 5 jajpolewa200 g wiórek
kokosowychPrzepis na polewę mam z zeszytu mamy. Próbowałam różne ale jakoś ta wersja smakuje mi najbardziej:1 kostka
masła lub
margaryny ( u mnie
Kasia)25 dag
cukru ( dałam 20)3-4 łyżki stołowe
kakaa1/2 szklanki
mleka (120 ml)1 mały kieliszek
spirytusu (20 ml)
olejek rumowy (opcjonalnie)W naczyniu roztopić
margarynę dodać
cukier i resztę składników delikatnie wymieszać rózgą, zagotować. Gotować 3 minuty od zagotowania.
Biszkopt pociąć w równej wielkości prostokąty. Kawałki moczyć w polewie i obtoczyć w wiórkach
kokosowych, przekładać na deskę wyłożoną papierem do pieczenia by polewa zastygła.Smacznego :)