Wykonanie
Kolejną moją propozycją na śniadanie do szkoły są mini naleśniczki. Można je zajadać na "sucho" lub przekładane jak "ala markizy ". Przekładamy je
marmoladą,
twarogiem na słodko (najczęściej u nas pod taką postacią znikają) lub
owocem np.
bananem,
kiwi. Możliwości wszelakie. Znikają bardzo szybko. Moja mała uwielbia je zabierać na śniadanie do szkoły są na dwa kęsy. Zależało mi na zrobieniu mini naleśnika takiego aby był puszysty, lekki, nie był utopiony w tłuszczu, aby można było go paluszkami bez problemu zajadać. Ile różnych wersji ciasta zrobiłam, aby uzyskać swój cel ....nie pytajcie :))
SKŁADNIKI : 1 szklanka 250 ml
mąka pszenna 1 szklanka
mleko 1 szklanka
jajka 2 szt (
żółtko i
białko osobno)1 łyżeczka
sody oczyszczonejszczypta
solidodatki
marmolada,
twaróg na słodko, owcełyżka
oleju,
masła klarownego do smażeniaSPOSÓB WYKONANIA :-
mąkę przesiewamy do miski, dodajemy
mleko,
żółtka jaj oraz szczyptę
soli i łyżeczkę
soli- mieszamy wszystkie składniki, aby nie było grudek- w osobnym naczyniu ubijamy na sztywno
białka- dodajemy do naszego ciasta
białka i delikatnie mieszamy- aby uzyskać małe naleśniczki ciasto przelałam do buteleczki plastikowej do dekoracji lukru, ma większy otwór co swobodnie pozwalało mi tworzyć mini naleśniczki, robiłam małe kółka z ciasta a gdy się po 2-3 sekundach ścinały dodawałam jeszcze odrobinę ciasta, chciałam, aby były grubsze a gdybym je od razu takie robiła rozlało by się ciasto i były by większe niż chciałam(buteleczka kosztowała ok 5 zł)- rozgrzewam patelnie jeżeli mamy teflonową możemy spokojnie smażyć bez
oleju, smażymy z obu stron na złotawy kolor
- przekładamy
marmoladą,
twarogiem,
owocem lub pozostawiamy suche :)Wersja mini przekona również niejadka :)) i mamy też inna wersje śniadania do szkoły niż nudna kanapka.
Polecam Smacznego :)