Wykonanie
Odnoszę wrażenie, że co roku wcześniej pojawia się tematyka świąteczna. W listopadzie irytowały mnie pierwsze choinki, światełka i propozycje prezentów. Dla mnie to trochę odbiera urok i magiczność tych świąt, za wcześnie za dużo, za szybko.W grudniu to już zupełnie co innego, powoli
daję się ponieść pierniczkom pojawiającym się niemal na każdym blogu, mikołajom, choinkom i innym cudeńkom. Tak to jest właściwy czas i właśnie zainspirowana tym szaleństwem wymyśliłam placuszki piernikowe, a że wyszły genialnie postanowiłam się podzielić z
Wami przepisem na kolejne zdrowe i smakowite śniadanko.

Składniki:6 łyżek
płatków owsianych1 łyżka
siemienia lnianego1 łyżka
mąki pełnoziarnistej1
jajobanan1/2 łyżeczki
przyprawy do piernika1/2 szklanki
mlekaodrobina
proszku do pieczeniaPłatki i
siemię lniane zalewam wieczorem
mlekiem i odstawiam. Rano dodaję pokrojonego
banana,
jajo,
mąkę,
proszek do pieczenia,
przyprawę do piernika. Wszystkie składniki mieszam ze sobą bardzo dokładnie i smażę na odrobinie tłuszczu. Najlepiej smakują polane odrobiną
jogurtu naturalnego i
dżemu śliwkowego własnej produkcji.Jeśli chodzi o
przyprawę do piernika, to ja kupuję gotową kotanyi - jest droższa od pozostałych, ale za to w jej składzie są same
przyprawy, a nie
mąka,
kakao,
cukier i dopiero śladowa ilość przypraw, ani to zdrowe, ani aromatyczne.