Wykonanie
Wielkie świętowanie dobiegło końca :)Skończyła się też chwilowa nadaktywność kuchenna ;) Pozostało kilka zaległych przepisów, zdjęć, smaków i aromatów do opublikowania.W wielkim zamieszaniu zakupowym zaglądnęłam do kilku sklepów z kuchennymi ( i nie tylko) drobiazgami i wyszperałam stempelki do dekoracji
ciasteczek ;) Śliczne są!! Zakupiłam tylko dwa z napisami, ale tuż przed Sylwestrem wyszperałam takie z zimowym wzorkiem ;) Te czekają na swój debiut.
Ciasteczka maślane, idealnie nadające się do stempelków i pachnące tak, że trudno utrzymać rączki przy sobie... Pierwsza ich tura niestety nie doczekała do Świąt, za to druga stała się
hitem domowego Sylwestra ;)
Składniki:250 g
mąki125 g
masła1
jajko125 g
cukru pudru2 łyżeczki
cukru waniliowegoPrzygotowanie:
Masło trzeba wyciągnąć wcześniej z lodówki ponieważ do tych
ciasteczek najlepsze jest ciepłe
masło. Szybciej połączy się z
mąką i nie będzie grudek.Do miski przesiewamy
mąkę, dodajemy pokrojone w kostkę
masło - całość ucieramy mikserem, aż do połączenia
masła i
mąki.Dodajemy
jajko,
cukier puder i
cukier waniliowy - całość mieszamy łyżką i wykładamy na stolnicę i wyrabiamy ręcznie.Gotowe ciasto wstawiamy do lodówki na godzinę.Po tym czasie rozwałkowujemy ciasto. Żeby nasze stempelki się ładnie odbiły ciasto musi być grubo rozwałkowane, około 4 cm. Moje
ciasteczka wykrawałam szklanką i każde z nich ozdabiałam stempelkiem. Aby nasze stempelki ładnie się odbijały, ciasto musi być zimne :)Pieczemy w 180 stopniach na złoty kolor, około 15 minut.Najsmaczniejsze są prosto z blaszki....A ten zapach ;)