Wykonanie
Wiele osób już piekło pierniki, a ja dopiero teraz. Te z poniższego przepisu muszą troszkę poleżakować, aby zmiękły więc to ostatnia chwila na pieczenie ;) Są już w kartoniku i czekają na Święta. Inspirowałam się przepisem ze strony Moje Wypieki, ale nieco go zmodyfikowałam. Na stronie przeczytałam również, że do kartonika z piernikami warto wrzucić kawałek
jabłka, bo wtedy pierniki szybciej robią się miękkie. Zobaczymy ;)Czujecie już Święta? :DJeśli zrobimy je wcześniej to lepiej przechowywać w puszce.

Co potrzebujemy?(około 80 pierników)100 g
masła1/3 szklanki
miodu1
jajko1/2 szklanki
brązowego cukru2 i 1/4 szklanki
mąki3 łyżki
przyprawy do piernika2 łyżeczki
kakao1,5 łyżeczki
proszku do pieczeniaLukier1
białko1,5 szklanki
cukru pudru1.
Masło topimy w rondelku, dodajemy
miód i podgrzewamy. Gdy przestygnie, wlewamy do miski z pozostałymi składnikami.Jeśli masa będzie zbyt rzadka, dodajemy
mąkę.Z kolei, gdy masa wyjdzie klejąca, możemy włożyć na godzinę do lodówki.Masę rozwałkowujemy, podsypując
mąką i wycinamy pierniczki. Proponuję ok 3 mm grubości, bo chudsze będą się przypalać.2. Pierniki układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni i pieczemy przez około 7 minut.Długość pieczenia jest uzależniona od grubości, więc musicie "wyczuć". Niektóre piekłam 5 minut, niektóre 10.3. Przygotowujemy
lukier. Do
białka dodajemy
cukier puder (jeśli będzie za rzadki, dosypujemy
cukru pudru). Lukrujemy przestygnięte pierniki.SMACZNEGO ;]