Wykonanie
Wakacje się kończą, przede mną dużo zmian.Ale przynajmniej lubię jesień.Nie dlatego, że bywa zimno, ponuro i deszczowo…Dla mnie po prostu nowy rok zaczyna się we wrześniu, nie w styczniu:)Na zakończenie wakacji i specjalnie dla naszych przyjaciół G&M, którzy niebawem przeprowadzają się do innego
kraju, przygotowałam Panna Cottę z
malinami:)Zgodnie z obietnicami autorki przepisu jest to Panna Cotta idealna.Bardzo prosta do przygotowania i na prawdę pyszna.
Panna Cotta to bardzo lekki i kremowy deser, który moim zdaniem nie może istnieć bez
owoców.Szczególnie dobrze smakuje z
malinami,choć równie pyszny będzie z
truskawkami, czy
jagodami.
Dlaczego więc często Panna Cotta nie wychodzi?Odpowiedź na to pytanie znalazłam na stronie, z której pochodzi przepis.Okazało się, że cała "trudność" polega na odpowiednim chłodzeniu tego deseru,co powinno odbywać się stopniowo.Dopiero, kiedy kremowa mieszanka będzie zimna może powędrować do lodówki.Sprawdziłam - działa:)
Pozdrawiam,
AsiaSkładniki (6 porcji):425 ml
śmietanki kremówki75 ml
mleka50 g
cukru (ja użyłam
cukru pudru)1 łyżeczka esencji waniliowej1/4 szklanki gorącej
wody2 łyżeczki
żelatynyPrzygotowanie:Do 1/4 szklanki gorącej
wody dodać
żelatynę i dokładnie wymieszać. Odstawić.W rondelku umieścić
śmietankę,
mleko, esencję
waniliową i
cukier.Podgrzewać na wolnym ogniu.Kiedy
śmietanka zacznie się gotować, zdjąć z palnika i dodać
żelatynę. Wymieszać.Kremową mieszankę przelać do foremek.Wierzch każdej foremki przykryć folią spożywczą (nie wstawiać do lodówki!).Kiedy kremowa masa będzie już chłodna wstawić do lodówkinajlepiej na całą noc (minimum 4 godziny).Aby wyjąć Panna Cottę z foremki należy zanurzyć ją na kilkanaście sekund w gorącej wodzie.Deser przed podaniem ozdobić świeżymi
owocami lub
owocowym musem/sosem.Smacznego!