Wykonanie
Ten
chleb znalazłam w dziale z pieczywek żytnim, mimo, iż w składzie ma 75%
mąki pszennej. W smaku oczywiście fantastyczny :) Znowu się zdziwiłam konsystencją zaczynu - po wymieszaniu okazało się, że jest mega suchy, prawie "ciało stałe". Ale tym razem nie nastawiałam nowego, ale zaufałam proporcjom ;)Zaczyn:114g
mąka żytnia razowa95g
woda10g zakwasu (w oryginale 5 , 5, ale to nawet ciężko odmierzyć...)Całość wymieszać, odstawić na 14-16 godzin.Namoczone ziarno:41g
siemię lniane34g
słonecznik75g
pestki dyni (w oryginale 41g łamane ziarno żyta i 34g owies)10g
sól187g
woda (wrzątek jeśli się używa żyta i owsa)Ziarna wymieszać z
wodą i
solą, przykryć folią spożywczą i odstawić.Ciasto właściwe:340g
mąka pszenna chlebowa150g
woda3g suche
drożdże7g
miódcałe namoczone ziarno i cały zaczynWłożyć wszystkie składniki do miski. Mieszać 3 minuty na pierwszej prędkości,
potem 3-4 na drugiej. Wymieszane ciasto przykryć lnianą ściereczką i odstawić na godzinę do wyrastania.Uformować bochenek lub włożyć ciasto do foremki. Trzeba za Hamelmanem wspomnieć, że formowanie ciasta jeszcze go wzmocni, więc warto (ja, oczywiście, nie formowałam...). Odstawić na 50-60 minut do końcowego wyrastania.Piekarnik nagrzać do 240 stopni, tuż przed włożeniem
chleba spryskać ścianki
wodą. Piec 15 minut, po czym obniżyć temperaturę do 225 stopni i piec kolejne 38-40 minut.Trzeba pilnować czy
chleb nie za szybko się rumieni, może tak się dziać przez
miód.Zaczyn wymieszany
A tu wyrośnięty
Z góry wyglądał jakby się zupełnie nic nie stało przez noc!
Ciasto wymieszane
i wyrośnięte
Przełożone do foremki
I gotowe do włożenia do piekarnika
W przekroju :)