Wykonanie
Po wpisaniu w google hasła "
czekoladowe ciasto z
jabłkami" wyskakuje milion przepisów, a większość z nich to właśnie przepisy na "
Salceson". Miałam mało
mąki orkiszowej, z której chciałam upiec ciasto, więc przy wyborze kierowałam się właśnie tym kryterium.I bardzo dobrze, bo wybrałam przepis na naprawdę pyszne ciasto, które znika w oka mgnieniu!W
sumie mogłam się spodziewać, że się uda, bo korzystałam z bloga, który ma u mnie bardzo dobrą opinię, ale nie wiedziałam, że ciasto wzbudzi aż taki zachwyt we wszystkich degustujących, ze mną na czele :)Przepis zaczerpnęłam stąd: klik! klik!
SalcesonSkładniki:230g
mąki (u mnie orkiszowa, biała) + 2 łyżki (do obtoczenia
jabłek)200g
cukru3
jajka100ml
oleju10g
kakao (około 3 łyżeczek)łyżeczka
proszku do pieczeniałyżeczka
sody oczyszczonej2
jabłka - ja miałam antonówki
Mąkę przesiewamy do miski, dodajemy do niej
proszek do pieczenia,
sodę i
kakao.
Jajka ucieramy dokładnie z
cukrem. Do
jajek dodajemy
olej, a następnie stopniowo dodajemy suche składniki, dokładnie mieszając.
Jabłka obieramy, pozbawiamy ogryzka i kroimy w kostkę. Obtaczamy dokładnie w 2 łyżkach
mąki (to sprawi, że będą w całym przekroju - inaczej mogłyby opaść na dno).Dodajemy
jabłka do ciasta, mieszamy.Przekładamy do formy wyłożonej papierem do pieczenia.Wstawiamy do pieca nagrzanego do 180 stopni i pieczemy do suchego patyczka - ja miałam niską blaszkę i piekłam 40 minut, co całkowicie wystarczyło. Jeśli macie wyższe formy sprawdźcie po 40 minutach, ale pewnie jeszcze z 15 będzie potrzebne ;)Smacznego!