Wykonanie
Mmm... To dopiero jest zupa... Chodziła za mną od dawna, ale ostatnio nabrałam pewności, że natychmiast muszę ją zrobić! Stało się to za sprawą zupy firmy Marwit, właśnie kremu z
buraczków. Zwykle unikam wszelkich gotowców, ale ta zupa miała naprawdę dobry skład, a na dodatek okazała się bardzo smaczna.Jako, że na oku miałam przepis na taką zupę, to od razu postanowiłam przy najbliższej okazji kupić
buraczki i zrobić ją samodzielnie.Efekt? Pyszna, kremowa i słodkawa zupa krem. Bardzo polecam!

Składniki:ok 900g
burakówdwa duże
jabłka deserowe (np. Ligole)kilka gałązek
tymiankulitr
wodysok z połowy
cytrynysól,
pieprzoliwaJabłka i
buraki obieramy, z
jabłek usuwamy gniazda nasienne. Kroimy
warzywa i owoce w ósemki i wykładamy na blachę do pieczenia. Skrapiamy lekko
oliwą, układamy na buraczkach gałązki
tymianku i oprószamy
solą. Przykrywamy folią aluminiową.Pieczemy około 45 minut w 180 stopniach - aż
buraki będą miękkie.
Tymianek usuwamy, a
buraki i
jabłka wrzucamy do gotującej się
wody. Doprowadzamy całość ponownie do wrzenia i odstawiamy z ognia. Gdy lekko przestygnie, miksujemy całość na gładki krem i ponownie przekładamy do garnka. Podczas podgrzewania doprawiamy
solą,
pieprzem i
sokiem z cytryny.Podajemy z kleksem
jogurtu naturalnego i pełnoziarnistą, żytnią grzanką.Smacznego!
