ßßß Cookit - przepis na Przelewamy galaretkę na zimny sernik i wstawiamy do lodówki na dwie godziny.

Przelewamy galaretkę na zimny sernik i wstawiamy do lodówki na dwie godziny.

nazwa

Wykonanie

Witajcie!
Nadal leniuchuję, ale niestety nie miałam nowego wpisu w weekend, bo czasem mam ochotę zjeść coś co już było, a wtedy nie warto się powtarzać, czyż nie?
Sernik też był nie raz, ale takiego jeszcze nie robiłam.
To mój pierwszy sernik gotowany, więc nie jestem z niego całkowicie zadowolona... Niestety nie poszła mi część z zalewaniem galaretką, więc jeśli tak jak ja nie jesteście mistrzami wyłapywania momentu, gdy już tężeje, ale jeszcze jest płynna, to nie róbcie z galaretką. Bez niej też jest ok.
Ja zalałam sernik za wcześnie i część galaretki uciekła na spód...
Jak kiedyś wyjdzie lepiej to zrobię nowe zdjęcia, ale przepisem postanowiłam się podzielić, bo mimo galaretkowych kłopotów, sernik jest naprawdę smaczny :)
Sernik gotowany:
przepis zaczerpnęłam z książki "Ciasta bez pieczenia" wydanej w ramach Biblioteczki Poradnika Domowego
Składniki:
1kg sera białego trzykrotnie mielonego
2 szklanki cukru
3 żółtka
150g masła
pół szklanki mleka
3 łyżki mąki ziemniaczanej
Masło ucieramy na gładko z żółtkami i cukrem.
Następnie dodajemy ser i miksujemy na jednolitą masę.
Przekładamy całość do garnka i zagotowujemy. Dodajemy mąkę ziemniaczaną rozrobioną w mleku i jeszcze chwilę gotujemy, aż całość zgęstnieje. Cały czas mieszamy, bo łatwo przypalić taką ilość masy!
Gdy wydaje się gotowe przelewamy do tortownicy wysmarowanej masłem, lub – ja tak zrobiłam – wyłożonej folią spożywczą (przydaje się zwłaszcza przy tortownicach, które nie są stuprocentowo szczelne).
Gdy ostygnie wstawiamy do lodówki na dwie godziny.
Wersja z galaretką : robimy galaretkę zgodnie z instrukcją na opakowaniu. Gdy ostygnie wstawiamy do lodówki cały czas zerkając czy nie zaczyna tężeć. Musi być lekko gęsta, ale nadal nadawać się do wylania na ciasto.
Źródło:http://rozgardiaszkuchenny.blogspot.com/2014/02/sernik-gotowany.html