ßßß Cookit - przepis na Obiecana sałatka

Obiecana sałatka

nazwa

Wykonanie

Powroty często są ciężkie... Dziś rozpoczęłam zajęcia w nowym semestrze i padam z nóg. Prawda jest taka, że nic tak nie męczy jak nic nie robienie, a w sumie tak można określić ten dzień. Zajęcia organizacyjne, okienko z powodu odwołanych zajęć i duuuużo czekania na przerwach, z których jedna potrwała 3 godziny...
Nie mówię, że się wynudziłam, bo w dobrym towarzystwie czas jakoś leci, a przy tym można się dowiedzieć różnych ciekawostek - wiedzieliście, że dziś jest dzień spania w miejscach publicznych? Haha!
Wczoraj przy okazji wpisu o pomidorowej wspominałam, że ryż to część tego, który ugotowałam na potrzeby sałatki obiecanej Narzeczonemu. Składniki znalezione w lodówce i szafkach, oraz niewątpliwe oczekiwane walory smakowe sprawiły, że jedyną słuszną decyzją była sałatka z tuńczyka.
Sałatkę z tuńczykiem uwielbiam, dlatego podaję na nią kolejny przepis. Bardzo nie różni się od poprzedniego, ale każda innowacja, która się sprawdzi jest warta zapamiętania.
Sałatka z tuńczyka po raz drugi
Potrzebujemy:
puszki tuńczyka z sosie własn ym
pół puszki kukurydzy Bonduelle z dodatkiem oliw ek zielonych i czarnych (uwielbiam te nowe mieszanki)
jednego sporego ogórka kiszonego
pół torebki ryżu (najlepiej dodać tyle ile się chce - ja wolałam czuć smak innych dodatków a nie sam ryż)
mojonezu
soli i pieprzu
Mieszamy odsączone go tuńczyka z chłodnym ryżem, odsączoną kukurydzą z dodatkami i posiekanym ogórkiem. Dodajemy majonez i przypraw iam y do smaku - niby ni c takiego, ale pyszna!
P.S. Na przyszłość podwoję ilość składników, bo znika w mgnieniu oka... :)
Źródło:http://rozgardiaszkuchenny.blogspot.com/2013/02/obiecana-saatka.html