Wykonanie
Tym razem bez zdjęcia. Zanim sobie przypomniałam, żeby zrobić zdjęcie
masie - połowa wylądowała już w zamrażalniku, a druga część - w cieście (na które przepis za chwilę). Bardzo dobra, niezbyt słodka masa makowa. Z dużą ilością
bakalii, tak jak lubię najbardziej :)Składniki:500g
maku suchego100g
masła¾ szkl
miodu (użyłam leśnego)ok. 2 szkl drobno posiekanych
bakalii (użyłam sporo obranych
migdałów i
orzechów włoskich + po 5 fig,
daktyli i
moreli niesiarkowanych, 8-9
śliwek suszonych oraz garść
żurawiny)2 łyżki
soku z cytrynyskórka otarta z 1/2
cytrynyMak wsypałam do dużego garnka, zalałam
wodą i zagotowałam; gotowałam 30 minut na wolnym ogniu. Następnie odcedziłam i zmieliłam trzykrotnie.
Masło i
miód roztopiłam w małym garnuszku, dodałam
bakalie – wymieszałam i przełożyłam je do
maku razem z
sokiem i
skórką z cytryny.