Łosoś.. ach ten łosoś..

Wykonanie

I znów ten łosoś.. nudne już te przepisy na tym blogu.. no cóż.. wszystko dlatego, że każdy następny kawałek tej wspaniałej ryby jest jeszcze smaczniejszy od poprzedniego :)
SKŁADNIKI
(dla 2 osób)
2 kawałki łososia ze skórą ok. 350-400 g
mix sałat
1 średnia marchewka
2 łyżki oleju z orzechów ziemnych
sól
pieprz
2 łyżki pestek słonecznika
koperek
sok z cytryny
kilka listków estragonu
PRZEPIS
Łososia doprawiamy solą i pieprzem.
Marchewkę myjemy, obieramy i dzielimy na cienkie paski - przy pomocy obieraczki.
Na patelni rozgrzewamy olej.
Na łososiu układamy listki estragonu i paski marchewki - tak przygotowaną rybę przekładamy na patelnię.
Smażymy 30 sekund, zmniejszamy ogień i przykrywamy metalową miską (trochę mniejszą od patelni, tak żeby cała ryba znalazła się pod miską) dusimy ok 3 minuty.
Po ściągnięciu miski cały łosoś ugotuje się na parze pod miską - ja to nazywam efektem sauny - nie trzeba go obracać i jest bardzo soczysty.
Na talerzy układamy garść mixu sałat i na nich wykładamy łososia z marchewką, wszystko polewamy sokiem z cytryny, posypujemy pestkami słonecznika i posiekaną natką pietruszki.