Wykonanie
Kolejny tajine. Drugi po warzywnym :) Tym razem -
mięsny. Jest to
polędwica wieprzowa z
selerem i
marchewką. Dodałam do tego
suszoną śliwkę, którą bardzo lubię, a na którą jakoś nie miałam pomysłu. Wykorzystałam ją więc do tajine'a z
polędwicy. Ugotowałam do tego
brązowy ryż i zrobiłam surówkę z
kapusty pekińskiej,
czerwonej cebulki i
jabłka całość polałam
oliwą (możecie też zrobić tę: surówkę z
pekińskiej kapusty). Po prostu uwielbiam warzywa! :) Tych nigdy za dużo, a dzięki nim miałam lekki obiad: tajine, warzywa, surówka... Czego chcieć więcej? :D


Składniki na 1 porcję:1 mały
seler (lub pół większego)1 mała
marchewka (lub pół większej)50 gramów
suszonej śliwki1/3 łyżeczki
przyprawy Ras El Hanout


1 szczypta słodkiej czerwonej, mielonej
papryki1 szczypta mielonego
imbiru1 łyżka
oleju (ja akurat miałam
sojowy i takiego użyłam)
Polędwicę oczyścić z ewentualnych błonek, opłukać i odłożyć troszkę tłuszczu (troszkę, naprawdę ma być mało).
Mięso pokroić w cienkie plastry, a następnie w paseczkiPrzyprawić Ras El Hanout,
papryką i
imbirem, skropić
olejem - dokładnie wymieszać
Seler i
marchewkę obrać, umyć i pokroić w plasterki
Suszone śliwki przekroić na półTalerz od tajine smarujemy odłożonym tłuszczem z
polędwicy. Ja na dno ułożyłam kawałki tłuszczu, nie wyrzucałam ich

Wykładamy warstwami najpierw
seler,
potem marchewkę...

... następnie pokrojone w połówki
suszone śliwki...

... a na wierzch
polędwicęJeśli chcemy zjeść tajine z
brązowym ryżem, to musimy go zacząć gotować na 30 minut przed zrobieniem
polędwicy, ponieważ
brązowy ryż gotuje się 35 minutNa najmniejszy palnik kładziemy płytkę, na nim ustawiamy talerz od tajine i przykrywamy kominem. Zapalamy gaz i od samego początku, na najmniejszym płomieniu zaczynamy dusić danie. Musicie pamiętać, że NIE WOLNO (!) stawiać naczynia tajine bezpośrednio na ogniu! Pamiętajcie również, że NIE WOLNO (!) dusić na dużym, a nawet średnim płomieniu! Tajine to naczynie bardzo wrażliwe na temperatury. Jeśli się nie zastosujecie do tych dwóch wskazówek tajine Wam pęknie, zniszczy się, a szkoda przecież... (przy okazji wstępu do tajine,
pisałam, jak należy korzystać z tego naczynia - zerknijcie, może warto sobie przypomnieć)


Dusimy 60 minut. Po 30 minutach zaglądamy do środka i delikatnie mieszamy, nie psując warstw warzyw i
mięsa, które ułożyliśmy. Po kolejnych 15 minutach, znowu delikatnie przemieszać, żeby się nie przypaliło i nie przykleiło. Na 10 minut przed końcem wyłączamy gaz i zostawiamy, aby danie doszło. W tym czasie można zrobić surówkę :)Najpierw wykładamy ugotowany
ryż, a na nim nasz tajine


Na zdrowie! :)