Wykonanie


Ciasto
marchewkowe "chodziło" mi po głowie od dłuższego czasu. Ostateczny impuls do działania dała mi Ewelina (jej świetny blog znajdziecie tutaj). Ciasto jest pyszne, w stylu amerykańskim- wilgotne, raczej ciężkie. Świetnie smakuje zaraz po upieczeniu, jak i na drugi dzień (więcej nie udało nam się wytrzymać ;) O jego popularności może świadczyć też to, że na życzenie B,
będę je piekła drugi raz w tym tygodniu (i tylko zdrowy rozsądek powstrzymywał nas od trzeciego pieczenia :). Ciasto
marchewkowe jest proste, a najwięcej czasu zajmuje tarcie
marchewki. Przepis pochodzi ze strony Marthy Stewart.SKŁADNIKI: (tortownica o średnicy 26 cm)niecałe 0.5 szklanki
oleju lub
oliwy z oliwek1.5 szklanki
mąki pszennej1.5 łyżeczki
sody1.5 łyżeczki
cynamonu0.5 łyżeczki
soli3
jajka0.75 szklanki
białego cukru0.5 szklanki
brązowego cukru0.5 szklanki
jogurtu naturalnego3 duże
marchewkiMarchewkę obrać i utrzeć na tarce (nie musi być drobno utarta).
Mąkę wymieszać z
sodą,
solą i
cynamonem. W misce delikatnie rozbić
jajka, dodać
cukier, utrzeć. Dolać
jogurt naturalny i
olej, wymieszać. Suche składniki wymieszać z mieszaniną mokrych, na koniec dodając utartą
marchewkę. Ciasto wylać do formy wyłożonej papierem do pieczenia.Piec w temperaturze 170 C (termoobieg) 40-45 minut (do tzw. suchego patyczka).Po wystygnięciu posypać
cukrem pudrem lub
białym lukrem.
