Wykonanie
Do
cykorii mój stosunek był obojętny. Nie miałam pomysłu na nią i nie specjalnie chciałam go znaleźć.A. wysłał mi maila w pracy. Był to link do artykułu o zdrowotnych zaletach
cykorii.Odpisałam: Ale, że co?Odpowiedź przyszła szybko:
Będę go zjadł!No to masz babo placek. A raczej, masz babo
cykorię. Nie wiem o
cykorii nic a tym bardziej z czym pasowałaby najbardziej. Wujek Google też wcale nie okazał się pomocny bo większość przepisów była na sałatki a to trochę za mało aby nakarmić A. W domu sięgnęłam do półki z książkami i gazetami o gotowaniu. Swoją
drogą, zbiór już mam spory a i tak częściej szukam pomysłów w Internecie. Przejrzałam okładkę jednego z numerów "
Soli i
pieprzu". Znalazłam nagłówek: "Pyszna
cykoria - zapiekana, duszona i na surowo". Zajrzałam do środka i oczom moim ukazało się bardzo smakowite zdjęcie i przepis na
cykorię owiniętą
boczkiem w delikatnym sosie
serowym. Zakupiłam niezbędne składniki i zabrałam się do roboty.
Podaję oryginalny przepis na 4 porcje:8
cykorii (kupiłam po jednym opakowaniu białej
cykorii i
radicchio)1 łyżka
soku z cytryny60 g
masła1 łyżka
mąki75 ml
mleka100 g startego ementalera1 łyżka posiekanego
szczypiorkusólpieprzgałka muszkatołowa16 plastrów surowego
wędzonego boczku75 g startego
cheddara i goudy (u mnie sama gouda)
Cykorie oczyścić, umyć, przekroić wzdłuż na pół i wykroić głąby. Gotować około 5 minut w wodzie z dodatkiem
soku z cytryny. Wyjąć i dokładnie osączyć.
Masło roztopić. Podsmażyć
mąkę. Wlać
mleko i wymieszać. Gotować około 10 minut na małym ogniu. Do sosu wsypać ementaler i
szczypiorek. Doprawić i wymieszać. Piekarnik rozgrzać do 200 stopni (z termoobiegiem 180 stopni).
Cykorie owinąć
boczkiem i włożyć do naczynia żaroodpornego. Polać sosem
serowym i posypać resztą
startego sera. Zapiekać około 10 minut.
Dodam tylko, że biała
cykoria jest o wiele lepsza.
Radicchio wyszło lekko gorzkawe. Dzięki temu daniu, odczarowałam
cykorię w mojej kuchni.
Jadłam i nie mogłam się nadziwić, że jest taka dobra. Przepis muszę zapamiętać bo na pewno go powtórzę.