Wykonanie
Pizzę uwielbiam! Od kiedy nauczyłam się robić ją sama, nie smakuje mi żadna inna. Razem z mężem doszliśmy już do pizzowej perfekcji. Przyjaciele ją kochają i chętnie nas odwiedzają gdy wiedzą, że będziemy ją robić :)Zaczynam od zrobienia zaczynu. Używam tylko świeżych
drożdży. Jakoś do suchych nie mam przekonania. Tak więc pół kostki
drożdży mieszam z łyżką
miodu. Po chwili robią się płynne i dolewam pół szklanki ciepłej
wody. Odstawiam aby popracowały. Do dużej miski sypię
mąkę. Wszystko wymierzam "na oko". Dodaję do niej szczyptę
soli i spory chlust
oliwy z oliwek. Dolewam zaczyn i mieszam aby powstało lekko wilgotne ciasto. Przykrywam czystą ściereczką i odkładam w ciepłe miejsce.W międzyczasie przygotowuję składniki, które wylądują na pizzy. Podstawą jest
sos pomidorowy, który robię w bardzo prosty sposób. Wlewam na patelnię
pomidory w puszce i podgrzewam aż wyparuje większość płynu i
zrobi się gęsty sos.Gdy ciasto wyrośnie, formuję z niego kulkę i następnie wałkuję na placek. Blaszkę do pieczenia posypuję
mąką i kładę na niej ciasto. W pierwszej kolejności smaruję je
sosem pomidorowym i całość posypuję startym
żółtym serem. Teraz wszystko zależy od tego jakie smaki lubicie. Można dać
salami,
szynkę,
pieczarki (ważne aby pokroić je cieniutko bo inaczej się "spocą" i wypłynie za dużo
wody),
cebulę,
paprykę,
owoce morza,
tuńczyka,
szpinak,
ser feta. Po prostu, co kto lubi. Na sam koniec szarpię na kawałki
mozzarellę i posypuję nią pizzę.Piekarnik nagrzewam na najwyższą temperaturę i gdy jest gotowy wkładam pizzę. Piekę maksymalnie 10-15 minut. Więcej nie trzeba aby ciasto było pulchniutkie a
ser się roztopił.Nieodzownym elementem jest
sos czosnkowy