Wykonanie
Matma, laborki, laborki, laborki, laborki, matma. Dobrze będzie spotkać się towarzysko.
Bazylia na oknie lekko więdnie, bo nie mam do czego i kiedy jej używać. Czekam na wiosnę pełną parą, na ciepło i na odpoczynek. Nie
mogę doczekać się weekendu majowego i ciągle myślę co razem z R. możemy wtedy robić, gdzie pojechać na rowerach.W wakacje chciałabym pojechać do Pragi. W przyszłości odwiedzić znów Nowy Jork, zostać tam na dłużej niż 4 dni. Kiedy indziej wrócić do Londynu i pojechać autostopem do Paryża. Zajrzeć do norweskiego mieszkania Harry'ego Hole'a. Taka mała lista życzeń do wykonania z R.Na razie jednak zapraszam do naszej wymarzonej kuchni, do Torunia, na lekką
sałatę z
granatem i polędwiczkami.

Składniki (na jedną osobę)2-3 liście
sałaty lodowejgarść ziaren
granatu1-2 niezbyt duże
ziemniaki1-2 plastry
polędwicygarść posiekanych
orzechów włoskichrozbełtane
jajkosos sałatkowy (ja użyłam takiego z
torebki, knorra)
Ziemniaki obrać, pokroić w małą kostkę, ugotować, uważać, żeby nie rozgotować.
Polędwicę leciutko rozbić, posolić, popieprzyć, zamoczyć w
jajku, obtoczyć w orzechach. Smażyć na
oleju lub
smalcu.
Sałatę porwać na kawałki. Ostudzone
ziemniaki posypać na
sałatę, na to ziarna
granatu. Polać sosem, na tym ułożyć
polędwiczki.