Wykonanie
Widząc ten przepis na blogu Grażyny nie mogłam go nie wypróbować. Nigdy, przenigdy nie
jadłam placuszków w tak orzeźwiającej wersji szczególnie trafionej na letnie gorące dni, kiedy to upał odbiera nam apetyt.Nie byłabym sobą gdybym trochę nie poeksperymentowała z tym przepisem. Zrobiłam więc również wariant bez
mięty za to z
cappuccino oraz
cukrem waniliowym. W tym przypadku
mleko staje się już składnikiem nie opcjonalnym, a obowiązkowym, bowiem po dodaniu
cappuccino ciasto staje się bardzo gęste. Wariant ten zobaczycie na blogu już jutro.Placuszki są mega dobre i szybkie.Przepis oryginalny z bloga Grażyny macie tutaj TUTAJ .Składniki2
jaja1 szkl.
jogurtu naturalnego (użyłam greckiego)około 1,5 szkl.
mąki1 płaska łyżeczka
proszku do pieczenia1,5 łyżki posiekanych listków
miętyłyżeczka
cukruszczypta
soliolej do smażeniaopcjonalnie -
mleko do rozrzedzenia ciastaSposóbDo miski wbijamy
jajka, do nich dodajemy
jogurt naturalny, dokładnie łączymy oba składniki. Przechodzimy do dodawania
produktów sypkich, wsypujemy kolejno:
mąkę,
proszek do pieczenia,
cukier oraz
sól. Delikatnie mieszamy.Listki
mięty drobno siekamy, wrzucamy do masy, mieszamy. Gotowe ciasto powinno
mieć konsystencję gęstego ciasta naleśnikowego. Jeśli wyszło Wam zbyt gęste (tak jak w moim przypadku) rozrzedzamy je
mlekiem.Na rozgrzany
olej wrzucamy po łyżce ciasta formując z niego placuszki. Smażymy z obu stron na rumiano. Usmażone odsączamy na ręczniku papierowym.Gotowe świetnie smakują posypane
cukrem pudrem, podane z
waniliowym serkiem homogenizowanym bądź zjedzone bez żadnych dodatków.