Wykonanie
Kilka lat temu zakochałam się w dyni i jej możliwościach. W moim rodzinnym domu nigdy nie jadło się tego warzywa - sama nie wiem dlaczego. My zaczęliśmy ją jeść dopiero wtedy, gdy chłopcy zażyczyli sobie latarni z dyni na Halloween. Stwierdziłam: no super, skórka wykorzystana, ale co ze środkiem? Wtedy odkryłam zupę z dyni, w której zakochał się mój mąż, następnie placuszki
dyniowe, muffinki z
dynią, mus z dyni... ah, niewyczerpalne źródło pomysłów. A leczo? Jest fenomenalne i smakuje odrobinę... delikatniej (o dziwo!), niż leczo z
cukinii.
Nie podaję dokładnej ilości składników - takie potrawy robię zwykle "na oko".ok. 2 kg
dyniapętko
kiełbasy śląskiej lub
podwawelskiej1 spora
cebula lub 2 małemały
koncentrat pomidorowyoliwasól,
pieprzmożna dodać:
czerwona papryka lub
pieczarkiMiąższ dyni, po uprzednim wyskubaniu z niego pestek, pokroić w kostkę (można dodać także ten bardzo drobny miąższ, wyglądający jak farfocle - tylko trzeba go pokroić). Wrzucić
dynię do garnka, dodać odrobinę
oliwy,
soli i
pieprzu i dusić pod przykryciem, aż
dynia zmięknie.W tym czasie - jeśli mamy
pieczarki i
paprykę - pozostałe warzywa umyć, obrać z wierzchniej warstwy (stare
pieczarki), pokroić w kostkę i poddusić na niewielkiej ilości
oliwy przez około 15 minut. Wrzucić je do dyni.
Cebulę i
kiełbasę obrać (nie lubię, kiedy
kiełbasa ma skórę...), pokroić w kostkę, podsmażyć na patelni (ok. 10 minut) i wrzucić do dyni. Całość wymieszać, dodać mały
koncentrat pomidorowy i dusić jeszcze razem około 20 minut. Doprawić do smaku. Podawać z
pieczywem lub samo.