Wykonanie
Wow! Co za ciasto! Przepis znalazłam na blogu KLIK . Błyskawiczna robota. Jedynie z pieczeniem jest nieco dłużej - godzina w piekarniku... Ale efekt jest taki, że ostatni kawałek, który jadła moja córka był jeszcze ciepły. Każdy jadł aż mu się uszy trzęsły :) Więc zachęcam do zrobienia.
SKŁADNIKI180 g
masła190 g
mąki pszennej170 g
cukru1 łyżeczka
proszku do pieczenia3 roztrzepane
jajkaśliwki węgierki lub
gruszki lub
jabłkagruby
cukier do posypania (u mnie perlisty)
JAK TO ZROBIĆ
Mąkę i
proszek do pieczenia przesiewamy, dodajemy
cukier i mieszamy. Następnie dodajemy miękkie
masło i roztrzepane
jajka. Mieszamy przy pomocy miksera do połączenia składników (nie dłużej). Ciasto przekładamy do tortownicy (u mnie 22 cm) wyłożonej papierem do pieczenia.
Śliwki myjemy, wyciągamy pestki i kroimy w ćwiartki. Posypujemy grubym
cukrem np. perlistym. Pieczemy w temperaturze 180 °C przez ok. 60 minut. Studzimy i podajemy lekko ciepłe.
Smacznego!