Wykonanie
Po bardzo długiej przerwie, po zmianach w życiu, po przejedzonych świętach, po zakończeniu 2013, chciałam Was powitać w 2014 i życzyć wszystkiego najlepszego w tym nowym, oby lepszym, od poprzedniego, roku.Dziś chciałabym Wam zaproponować przepis na pieczonego
łososia z przepysznym sosem z
granatów. Po długiej walce, po "pomalowaniu" połowy kuchni i siebie na różowo, muszę przyznać, że muszę jeszcze poćwiczyć walkę i rozbrajanie
granatów. Jednak smak
sosu jest warty późniejszego sprzątania. Jest idealny - nie zbyt słodki, ani gorzki. Pycha. Delikatny
łosoś natomiast nabiera nowego, ciekawego smaku. Spróbujcie sami! ;-)przepis pochodzi z Kwestii Smaku
Łosośdwa filety
łososia1-2 łyżki
soku z cytrynysól,
pieprzgałązki
tymiankuSyrop z
granatów1
granat50 ml
wody50 g
cukru1 łyżka
octu balsamicznego2 łyżki
oliwy2 łyżki
soku z cytrynysól,
pieprzSyrop :
granata obrać - krojąc na dwa nierówne kawałki. Z większego kawałka wyłuskać ziarna i wyczyścić je z białych błonek. W rondelku zagotować
wodę z
cukrem do rozpuszczenia przez ok 5-7 min. Następnie dodać wyłuskane ziarna i zblendować na gładką masę (można też później przecedzić przez sito). Gotować jeszcze ok 7-10 min by
syrop zgęstniał. W międzyczasie dodać
ocet balsamiczny,
oliwę,
sok z cytryny,
sól i
pieprz. Na koniec dodać ziarna z drugiej połówki
granatu. Podawać ciepły.
Łosoś:
rybę umyć i osuszyć. Piekarnik nagrzać do 200 stopni.
Łososia natrzeć
solą,
pieprzem i
sokiem z cytryny. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia i ułożyć
łososia skórą do dołu a na wierzch i po bokach wyłożyć kilka gałązek
tymianku. Piec przez ok 12 min.Podawać np. z
roszponką.Smacznego! ;-)