Wykonanie
Lekkie, rozpływające się w ustach... Idealne na ciepłe dni...Przepis z bloga Anny .Dla NieAlergika...Składniki:4
jajka150g
cukrułyżka
wody150g
masła70g
mąki45g
kakaodwie szklanki tłustego
mlekałyżeczka
soku z cytryny (zastąpiłam
octem jabłkowym)Tortownicę (u mnie 20cm) wyłożyć szczelnie papierem do pieczenia (w przeciwnym razie ciasto wycieknie...). Użyłam jednego dużego kawałka papieru.
Masło rozpuścić i ostudzić.
Mleko lekko podgrzać, powinno być letnie.
Mąkę i
kakao przesiać, dokładnie wymieszać.
Żółtka oddzielić od
białek.
Żółtka ubić z
cukrem, dodać
wodę i nadal miksować aż masa będzie "puszysta". Dodać
masło, zmiksować. Wsypać
mąkę z
kakao, wymieszać krótko i energicznie, wlać
mleko wciąż miksując.
Białka ubić na sztywną pianę dodając
sok z cytryny. Wymieszać bardzo delikatnie z
czekoladową masą. Przełożyć do formy. Piec...Hm, tutaj jest wiele wariantów.
Anna pisze o 50 minutach w 150 stopniach, ale sama piecze jedynie 25 minut. Gotowe ciasto powinno minimalnie "chybotać się" w formie, ale naprawdę minimalnie. Ja zwykle obawiam się efektów zbyt krótkiego pieczenia, poza tym mam "wolny" piekarnik. Obserwowałam ciasto i zdecydowałam się je wyjąć dopiero po godzinie i 40 minutach. I było właśnie takie jak powinno. Powinno być pieczone z nawiewem. Mój piekarnik nie ma takiej funkcji, ale mimo tego ciasto się udało. Fajny efekt kilku warstw. Zdecydowanie do powtórzenia:)Ostudzone oprószyć
kakao.