Wykonanie
Połowa listopada to najwyższa
pora, aby zarobić ciasto na staropolski piernik dojrzewający. Do Świąt pozostało zaledwie 6 tygodni!Tak, tak!Jesli tak jak ja zamierzacie rozkoszować się w te Święta smakiem tego piernika, szybko zakasajcie rękawy i do kuchni marsz! :)Ciasto potrzebuje kilku dobrych tygodni, aby dojrzeć, nie ma więc co zwlekać. A im dłużej leżakuje, tym lepiej smakuje i gęstnieje, tym mniej
mąki trzeba więc będzie do niego dosypać przed samym pieczeniem.Jako miłośniczka pierników wszelakich nie wyobrażam sobie Bożego Narodzenia i zimy bez korzennych aromatów roznoszących się po domu, zapewniam więc, że to nie ostatnia piernikowa propozycja w tym sezonie.Poniższy przepis znajdziecie na wielu stronach internetowych; ja nieco zmodyfikowałam ten opublikowany przez Dorotę .500 g naturalnego
miodu1 szklanka
cukru460 g
mąki pszennej300 g
mąki owsianej240 g
mąki żytniej (typ 720)3 duże
jaja200 g
masłapół szklanki
śmietany 18%1/3 szklanki
mlekapół łyżeczki
soli3 łyżeczki
sody oczyszczonej1 łyżka ciemnego
kakao2 czubate i pół płaskiej łyżki domowej
przyprawy do piernika (lub 40 g
przyprawy gotowej)
Miód,
cukier oraz
masło umieść w dużym rondlu i podgrzewaj na małym ogniu aż do rozpuszczenia i dokładnego połączenia składników.Do przestudzonej masy dodawaj stopniowo
mąkę,
sodę oczyszczoną,
mleko,
śmietanę,
sól i
jajka, mieszając wszystko dokładnie- ciasto jest dosyć gęste, jednak mieszanie nie powinno przysporzyć Wam trudności.Wyrobione ciasto przełóż do szklanej lub kamionkowej miski, nakryj szczelnie ściereczką i odstaw w chłodne miejsce (spiżarnia, lodówka) na 5-6 tygodni.W tym czasie ciasto zgęstnieje, nabierze głebokiego smaku i będzie gotowe do dalaszej obróbki.Piernik należy piec kilka dni przed Świętami.C.d.n.