Wykonanie
Tak naprawdę
ciasteczka te miały w ogóle nie powstać. Swój żywot zawdzięczają temu, że po wypiekach pozostało mi dość sporo kruszonki. Szkoda było mi jej wyrzucać, więc dodałam trochę tu i trochę tam i wyszły przepyszne kruche
ciasteczka, rozpływające się w buzi. Są kruche a zarazem takie fajnie mięciutkie. Mniam, szkoda tylko, że wyszło ich tak mało, ale następnym razem powiększę ilość składników.
Składniki:14 łyżek
mąkiłyżka z górką
masła5 płaskich łyżek
cukrujajkoszczypta
proszku do pieczeniacukier waniliowytrochę
dżemuWykonanie:
Mąkę przesiać następnie wymieszać z
cukrem i proszkiem dodać
masło i posiekać nożem. Następnie dodać
jajko i dokładnie ugnieść ciasto. Powinno
mięć gładką jednolitą konsystencję i odchodzić od ręki. Ciasto jest mięciutkie i delikatne. Ma troszkę inną konsystencję niż na kruche
ciasteczka.Ciasto rozwałkowujemy na stolnicy, ja mniej więcej robiłam to na kształt prostokąta.
Potem kroimy je na mniejsze kawałki. Na każdym z nich kładziemy odrobinę
dżemu i robimy rulonik.Kładziemy do brytfanki wysmarowanej tłuszczem lub na papier.Piekarnik rozgrzewamy do 220 stopni i pieczemy ok. 15-20 min, aż ładnie nabiorą kolorków.Studzimy, oczywiście jak zdążymy, ja nie nie zdążyłam. Z przepisu wyszło ich ok. 15 sztuk, a w domu u mnie same łasuchy :).Smacznego :)