Wykonanie

Przyznaję bez bicia - chciałam wypróbować nową patelnię. Więc omlet na śniadanie :) wyszedł rewelacyjny (to na pewno dzięki patelni!), zdecydowanie wytrawny, pewnie przez dodatek
sera pleśniowego nie każdemu zasmakuje. Ale jeżeli lubicie - będziecie zachwyceni.Składniki (sponsorowane przez cyferkę 2):2
jajka2 łyżki
wody2 płaskie łyżki
mąki2 plasterki
salami2 półgarstki
kiełków (u mnie dwa rodzaje, ze
słonecznika i z
rzodkiewki)Kawałek
sera pleśniowegoPieprz,
sólKoszt: 3-4złCzas wykonania: 10 minutWykonanie:
Jajka rozbełtać z
wodą, trochę je tam utrzepać żeby się upuchaciły. Dodajemy
mąkę, roztrzepujemy aż się połączy i w miarę nie będzie grudek. Dodajemy
pieprz (dużo),
sól (niedużo).
Salami siekamy w kosteczkę, podsmażamy na patelni aż się wytopi tłuszcz. Wylewamy masę
wodno-mączno-jajeczną. Czekamy ok. 3-4 minut, aż od
spodu się zetnie, i na jeszcze płynnym wierzchu układamy pokrojony w plasterki
ser pleśniowy. Czekamy kolejne dwie minuty, po czym na jedną połówkę nakładamy
kiełków, i podnosząc omlet
łopatką z jednej strony - składamy go na pół. Podsmażamy jeszcze chwilę, niech wszystko się ładnie zetnie. Wykładamy na patelnię, zajadamy!PS. Wiecie co? Przegapiłam rocznicę bloga. CO ZE MNIE ZA MATKA!?