Wykonanie
Dzisiaj
ryba, a jeśli
ryba to dzisiaj jest piątek! Ale u nas nie zawsze tylko piątek :) uwielbiamy
ryby i gdyby nie ich ceny jedlibyśmy je pewnie niemal codziennie. Tym razem
pstrąg łososiowy. Lubie lidlowe czwartki, bo wtedy są łatwo dostępne
ryby w rozsądnej cenie. Jeszcze nigdy nie nacięłam się na ich jakość więc kupuję. Oczywiście chciałabym i u Pana
Sandacza kupować co środę, ale niestety człek pracujący nie bardzo ma możliwość tam dotrzeć :)Pewnie zdziwiła was trochę ta smażona sałata? Podpatrzyłam ten patent ostatnio u Gordona w jakimś programie. Na patelni rozgrzewamy
olej z
masłem i wrzucamy ładne liście
sałaty na dosłownie 30 sekund podrzucając je na patelni. Okazało się, że
sałata nabrała zupełnie innego wymiaru. Na pewno
będę powtarzać ten manewr.filet z
pstrągasólpieprzlimonkaolejświeży
tymianeksałata
Chyba najprostsze przygotowanie
ryby z możliwych. Jest tak dobra, że niczego więcej jej nie potrzeba. Filet oczyściłam, pokroiłam na kilka kawałków, skórkę nacięłam. Posoliłam, oprószyłam
pieprzem i
skropiłam limonką. Chwile sobie postała i usmażyłam ją na
oleju rzepakowym po 3 minutki z każdej strony zaczynając od strony ze skórką (może potrzebować ciut więcej czasu żeby się lekko przyrumienić)
Rybkę podałam na sałacie wykonanej jak powyżej i posypałam świeżym
tymiankiem.